Zdjęcie robione na szybko, wybaczcie jakość;)
Tym razem o bubelkach od Ziaji. Są dwa.
Pierwszy to płyn micelarny sopot spa 30+ ( receptura młodości; solanka sopocka; morskie algi; hydro-retinol). Produkt hypoalergiczny, testowany dermatologicznie pod kontrolą lekarza okulisty. Specjalna receptura ogranicza ryzyko migracji składników do worka spojówkowego. Do codziennej pielęgnacji cery po 30 roku życia. 200ml/ok.8zł.
No cóż... hmmm, od czego tu zacząć... To, że nie zmywa makijażu wodoodpornego - spodziewałam się w sumie, nawet byłabym w stanie wybaczyć :p. Jednak tego szczypania NIE. Po prostu nie mogę. Nie wiem jaki okulista to kontrolował, ale nie jest to płyn dla mnie. Masakra. Zużyłam połowę próbując się przekonać, sprawdzić czy może będzie lepiej, ale nic takiego się nie stało. Przykro mi - nie polubiliśmy się....
No cóż... hmmm, od czego tu zacząć... To, że nie zmywa makijażu wodoodpornego - spodziewałam się w sumie, nawet byłabym w stanie wybaczyć :p. Jednak tego szczypania NIE. Po prostu nie mogę. Nie wiem jaki okulista to kontrolował, ale nie jest to płyn dla mnie. Masakra. Zużyłam połowę próbując się przekonać, sprawdzić czy może będzie lepiej, ale nic takiego się nie stało. Przykro mi - nie polubiliśmy się....
Drugi - bardzo mi źle z tym, że znowu Ziaja mnie zawiodła. To bloker anty- perspirant; regulator pocenia. Tyle dobrych, pozytywnych opinii czytałam, że postanowiłam sprawdzić sama.
Informacje jakie przeczytamy na opakowaniu: Skutecznie redukuje nadmierne pocenie. Ogranicza wydzielanie potu i przykrego zapachu. Zapewnia długotrwałe uczucie świeżości. Nie zawiera parabenów. Bez zapachu. Nie pozostawia śladów na ubraniu.
Sposób użycia: Używać przez dwa, trzy dni na noc, na czystą i suchą skórę pod pachami, następnie stosować1-2 razy w tygodniu. Nie należy aplikować preparatu powtórnie rano. Nie stosować na podrażnioną skórę i po depilacji. 6zł/60ml
Szkoda, bo nie dam rady go używać. Stosowałam zalecenia, a mimo wszystko mnie podrażnia. Na skórze pojawiły się zaczerwienia, swędzenie nie ustępowało. Kupiłam go w lipcu i od tej pory próbowałam wiele razy. Jak tylko wszystko się zagoiło, odczekałam jeszcze jakiś czas, aby mieć pewność, że jest OK, ale OK później już nie było.
Jak u Was? Sprawdziły się?
Informacje jakie przeczytamy na opakowaniu: Skutecznie redukuje nadmierne pocenie. Ogranicza wydzielanie potu i przykrego zapachu. Zapewnia długotrwałe uczucie świeżości. Nie zawiera parabenów. Bez zapachu. Nie pozostawia śladów na ubraniu.
Sposób użycia: Używać przez dwa, trzy dni na noc, na czystą i suchą skórę pod pachami, następnie stosować1-2 razy w tygodniu. Nie należy aplikować preparatu powtórnie rano. Nie stosować na podrażnioną skórę i po depilacji. 6zł/60ml
Szkoda, bo nie dam rady go używać. Stosowałam zalecenia, a mimo wszystko mnie podrażnia. Na skórze pojawiły się zaczerwienia, swędzenie nie ustępowało. Kupiłam go w lipcu i od tej pory próbowałam wiele razy. Jak tylko wszystko się zagoiło, odczekałam jeszcze jakiś czas, aby mieć pewność, że jest OK, ale OK później już nie było.
Jak u Was? Sprawdziły się?
55 komentarzy
Świetna recenzja .
OdpowiedzUsuńJa jeszcze tego nie używałam ,ale ufam Ci na słowo ;D
Obserwuję i zapraszam do mnie : przez-swiat-z-aparatem.blogspot.com
Tobie akurat może przypasować. Inne dziewczyny chwaliły bardzo bloker.
UsuńDziękuję, pozdrawiam:)
Muszę przyznać, że Ziaja niestety się nie rozwija... Produkty są już mniej jak przeciętne. Depcze im po piętach, a raczej już o wiele lepiej wypada Floslek. Z Ziaji jeszcze używam płynu do higieny intymnej i oliwki do ciała (na ręce), ale wiem, ze tylko do momentu aż ich nie wykończę. W każdym razie nie dziwię się opinii.
OdpowiedzUsuńWiele kosmetyków mają bardzo dobrych. A dużo dobrego czytałam u dziewczyn o tym blokerze. A tu pech, jeszcze latem, gdy chodzi się na ramiączkach musiałam się męczyć.
UsuńMasz rację, inne firmy depczą im po piętach:)
Myślałam że ten bloger z Ziaji jest dobry, bo wiele dziewczyn go zachwalało na blogu i YT. Ja trzymam się wiernie swojej Rexony. Jest najlepsza:)
OdpowiedzUsuńJa dawno temu pisałam o garnierkach, bo od wielu lat je stosuję. Teraz mam jeszcze z YR, a za Rexoną kiedyś się rozglądnę:) a czemu nie:)
UsuńCo do pierwszego produktu to się zgadzam w 100%.
OdpowiedzUsuńBloker natomiast jest świetny :). Też mnie raz szczypało, ale dlatego, że zastosowałam go po goleniu - bardzo mądrze ;)
Heh, podeśle Ci ten bloker jak chcesz?
UsuńHehe, dobra :)
UsuńA ja Tobie porządny płyn do zmywania oczu :D
No! Co jeszcze mogę dorzucić, bo w tej cenie dooobrego płynu nie znajdziesz dla mnie:) No chyba że...masz jakiegoś ASA w rękawie:)
UsuńPrzestań, nie chodzi o cenę :)
UsuńOdleję Ci, abyś sprawdziła czy daje radę. Jeśli tak to podeślę cały :D
Wysłałam maila :)
UsuńJuż... zaraz... ciekawe co to za mikstura:)
UsuńDzięki, wieści niesiesz - miło, że miałaś czas, aby odpisać. Ja także odpiszę Tobie, newsy z pewnej wizyty... i kolejnej ( o której nic nie wiesz...) będziesz się śmiać:)))
UsuńWszystkiego dobrego dla Ciebie:)
Alez jestem ciekawa! :D
UsuńBuźka!
Ziaja Sopot SPA jest jakiś nieudany. Już kilka osób twierdziło, że jest alergenny. Ale zwykłe toniki ja osobiście bardzo chwalę, a wylewam ich w megalitrach :)
OdpowiedzUsuńoj szkoda, że taki nieudany.
Usuńnie mialam ;d
OdpowiedzUsuń:p
UsuńAkurat oba wymieniony przez Ciebie kosmetyki ziaji należą do moich ulubieńców. Uwielbiam całą serię sopot SPA i żadne produkt mnie nie uczulił. Natomiast bloker to wg mnie genialny i skuteczny produkt. Szkoda, że u Ciebie się nie sprawził ...
OdpowiedzUsuńTo gratulacje, ulubieńcy...no no:)
Usuńmam ziaję blokera, przez pierwsze dni działał bez zarzutu, ale potem chyba całkowicie stracił swoją moc.
OdpowiedzUsuńale przynajmniej nie szczypie :p
Usuńbardzo lubię kosmetyki z Ziaji i narazie nie narzekam na tą firme.. ale akurat tych dwóch kosmetków jeszcze nigdy nie używałam..
OdpowiedzUsuńTo ciekawe jak będziesz miała okazję spróbować, jakie będą efekty:)
Usuńmam ten bloker z ziaji i niestety mam to samo co Ty, ale do mnie dochodzi jeszcze to, że z poceniem w ogóle sobie nie radzi :/
OdpowiedzUsuńjak widzę opinie są podzielone, ale nie sądziłam, że tyle osób będzie pisało i szczypaniu.
Usuńhmm a ja szukam czegos do włosów zniszczonych i do łamliwych...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam seredcznie;):) i zapraszam:):)
vixen1990.blogspot.com
Pewnie na blogu coś by się znalazło:p
UsuńJak ja używam bloker z Ziaji to za każdym razem mnie paszki okropnie szczypią:/
OdpowiedzUsuńo masz, a ciekawa byłam jak tam u Ciebie...ech..
Usuńtyle dobrych rzeczy się naczytałam o tym blokerze, a tu taka niespodzianka ;/ chociaż na razie pozostaje wierna marce Nivea co do tego typu produktów ;p
OdpowiedzUsuńja też czytałam, myślałam, że będzie OK:)
UsuńJa z kolei uwielbiam Bloker i nie wyobrażam sobie bez niego życia. Szkoda, że u Ciebie się nie spisał;(
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że jesteś zadowolona, ja teraz nie bardzo wiem co z nim zrobić...
Usuńszkoda bo kusił mnie ten micelek...
OdpowiedzUsuńInnym pasuje, mnie szczypie... trzeba samemu sprawdzić, bo może akurat...
Usuńnie próbowałam ale nie raz miałam ochotę na ten płyn micelarny :) teraz to już go sobie odpuszczę :) Bardzo pomocna recenzja :)
OdpowiedzUsuńKażdy inaczej odbiera, niektórym pasuje i są zadowoleni:)
UsuńZiaja niestety ma swoje hity i kity i z tym niestety trzeba się liczyć. Przypuszczam że ze zmywaniem lakieru będą problemy pewnie dam znać w jakiejś notce, a sonda jest do robienia wzorków i pomaga w przyczepianiu ozdób na paznokcie ^^
OdpowiedzUsuńDzięki za wyjaśnienie:) Byłam ciekawa co to!
UsuńUwielbiam Twoje opowiastki :)) Post był na Twoje życzenie, mam nadzieję, że się spodobał:)
OdpowiedzUsuńJuż taka moja uroda na figielki i psoty. Zawsze podkreślam tylko to co ładne, np. czubek nosa, aby ukryć 'garba' czy kącik oka, aby wydawało się większe :)
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam cieplutko (strasznie zimna noc u mnie)...
Już niestety zimne noce będą, poprzednia sobotnia noc była ostatnia ciepła.
Usuńz blokerem mam identyczne odczucia! kurzy się u mnie na półce, bo za bardzo mnie podrażnia :(
OdpowiedzUsuńu mnie też stoi na boku i nie wiadomo co z nim zrobić:)
Usuńmiałam i jedno i drugie i oba produkty całkowicie się u mnie nie sprawdziły
OdpowiedzUsuńno widzisz...
UsuńDziękuję za miły komentarz i zapraszam częściej!:)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Nie lubię płynów które szczypią, straszne :)
OdpowiedzUsuńOj straszne:)
UsuńZawsze się zastanawiałam czy ten bloker sprawdziłby się u mnie, ale nigdy nie zdecydowałam się na zakup bo zahamowanie pocenia jakoś do mnie nie przemawiało. Po Twojej opinii utwierdziłam się w przekonaniu, ze potrzebuję tego specyfiku, który dodatkowo uczula.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci i Tobie również życzę miłego weekendu :*
Bloker Ziai jest bardzo skuteczny, całkowicie eliminuje pocenie, ale niestety pod pachami podrażnia bardzo :( A jesli chodzi o ten płyn micelarny to również go nie polubiłam, bo słabo zmywał makijaż i tak poza tym to zupełnie nic nie robił...
OdpowiedzUsuńOgólnie bardzo lubię Ziaję, ale podobnie jak u Ciebie bloker i u mnie się nie sprawdził. Wcale też nie radzi sobie tak dobrze z eliminacją potu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
U mnie bloker sprawdził się bardzo dobrze, szkoda, że u Ciebie nie :(
OdpowiedzUsuń