Czyli październikowy glossybox :)
Tym razem:
W tle maska BeautyFace; maska i serum z linii Mooya - pełny produkt/15,90zł za opakowanie. Mam dwie w takim razie: Koral i Algi; silne nawilżenie oraz Winogrona; wzmocnienie i ochrona.
Następnie: Glinka Ghassoul; pamiętacie tę nieszczęsną glinkę?
Dostałam pełne opakowanie; 200ml/23,90zł.
Dostałam pełne opakowanie; 200ml/23,90zł.
Jest i maska do włosów Rene Rurtener; próbka 30ml; pełne opakowanie ma 200ml/153zł
Stymulujący piling do ciała; próbka 60ml; pełne opakowanie 450ml/99zł.
Mydełko The Secret Soap Store malutkie; bez parabenów. 130g/35zł.
Z kosmetyków do makijażu dostałam cień do powiek sypki. Pełny produkt - 50zł.
I to by było na tyle:)
Ach... nowy nagłówek by Bobik .
Jak Wam się podoba? Jestem zachwycona! Dziękuję :)))
Ach... nowy nagłówek by Bobik .
Jak Wam się podoba? Jestem zachwycona! Dziękuję :)))
45 komentarzy
A u mnie dziś recenzja maski Mooya. Zapraszam:)
OdpowiedzUsuńOj czytałam:) Muszę kiedyś sprawdzić te moje. Pozdrawiam Glamourko
Usuńnieszczęsna glinkę, hahah:D
OdpowiedzUsuń:-))) teraz to się można pośmiać :p
Usuńo maska do włosów! muszę sobie jakąś sprawić, bo po ostatnim farbowaniu boję się, że mi się włosy całkiem poniszczą :(
OdpowiedzUsuńcoś się zaradzi :)
Usuńcieszę się, że tak dobrze się to skończyło :)
OdpowiedzUsuńmam też taką maskę, tylko żeń-szeń, ekspresowa regeneracja, ale będziemy śliczne i gładziutkie
całuski
Jak zawsze śliczne - zapomniałaś dodać :)
UsuńŚwietny !: )
OdpowiedzUsuń:-)))
Usuńwidzę że tym razem pudełeczko przyszło bez niespodzianek :-)
OdpowiedzUsuńByły niespodzianki, ale przykrych NIE :)
UsuńPozdrawiam
Cień do powiek i piling Pat&Rub najbardziej mnie zaintrygowały :)
OdpowiedzUsuńOj, ten cień to już moja przyjaciółka chce:)
Usuńfajna zawartość :)
OdpowiedzUsuń:-))) fajna
UsuńNo teraz to już jest na co popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńCzekam na wrażenia ze stosowania :)
Dziękuję! Jedynie tej glinki nie mam ochoty zacząć :)
UsuńNo tak, wrażenia złe zostają :) Ale będzie dobrze Kochana, przełamiesz się, bo jest bardzo skuteczna :)
UsuńJa po kolagen też sięgam, też po... jestem :)
Ja to nazywam magiczne 30+ :)
UsuńCiekawe pudełko "niespodzianek" :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
:) Aż bałam się otwierać, aby znowu się nie zawieść.
Usuńjej ładniutki ten nagłówek :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuńno w końcu chyba udało mi się zrobić coś dla Ciebie. NIE JEST SŁODKO! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo mi się podoba, sweet nie jest. I o to chodziło:)))
UsuńBardzo ładnie wyglada. tak delikatnie. Lubie tak:)
OdpowiedzUsuńNie mogę się zdecydować na nagłówek... ale dziękuję Malinko:)
UsuńTo bardzo dobrze, że jesteś zadowolona ;)
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńŁadnie i ciekawie. Tylko ciągle po zmianach nie umiem się odnaleźć, a jestem typowym wzrokowcem...
OdpowiedzUsuńWiesz, takie zmiany to nie często będą, w końcu każdy się odnajdzie. Ja też jestem wzrokowcem:)
Usuńu mnie też glinka była rozsypana
OdpowiedzUsuńWiele osób miało tak.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTrzy produkty mamy wspólne. Ciekawe jakie będą Twoje wrażenia z peelingiem Pat & Rub. Mnie zapach skutecznie odrzucił.
OdpowiedzUsuńOh! Zapach baaardzo mi się podoba:)))
UsuńChoć rozumiem, że Tobie niekoniecznie. Mój mąż stwierdził, że ma zapach takiej pasty BHP, jak dawniej były, nie wiem czy kojarzysz...
ten box byl swietny :)
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńNagłówek świetny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Mari:)
UsuńSama wspaniałości! :)
OdpowiedzUsuńłał kosmetyki wydają sie byc ciekawee, a nagłowek świetny jest ;)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńBardzo ładnie się zachowali. A nagłówek bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuń