Kuracja usuwająca oznaki zmęczenia; krem rewitalizujący 24h; 15ml; próbka.
Kończy się, a miałam go straaaasznie długo! Takie małe opakowanie! Przeważnie sięgałam po niego sporadycznie, ale będąc nad morzem zdecydowanie częściej. Byłam pewna, że ze znajomymi będzie dobra zabawa - do późna, więc chciałam mieć go pod ręką :p. Oj przydał się. Balowaliśmy trochę :p
Od czasu do czasu sięgałam po niego po powrocie. Teraz wystarczy zaledwie na kilka razy....
Ten krem stosuję jedynie na noc. Ma zbyt ciężką konsystencję, jest tłusty i niestety nie nadaje się pod makijaż. Za to w nocy troszczy się o moją skórę. Dostarcza jej nawilżających składników oraz łagodzących substancji. Zapach ma taki sobie, troszkę ostry i myślałam, że będzie mnie skóra szczypać. Nie szczypie jednak, szybko się wchłania, nie zostawia tłustej warstwy. Po prostu działa:)
Skład kremu oraz więcej informacji można przeczytać tutaj .
Pełne opakowanie 50ml/99zł
Przypomnienie: Ktoś jeszcze chętny?
Udanego tygodnia! Nowe wyzwania - nowe plany, cele!
Nie dajmy się listopadowi:) Nie musi być szary....
Pozdrawiam ciepło i optymistycznie:)
31 komentarzy
Kayusia, jasne! Co tydzień nowe wyzwania. Walka trwa:) Mając nadzieję na pozytywne rezultaty pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń:) OoO widzę, że Ty też w świetnym nastroju:)
UsuńJak zawsze przy poniedziałku;)
Usuń:-)))
UsuńMnie niestety ta pogoda za oknem dobija :(
OdpowiedzUsuńPogoda faktycznie do najlepszych nie należy. Najgorzej było wygrzebać się z łóżka i wyjść z domku. Szczególnie, że wtedy akurat najbardziej padało. Ale jak mam dobry humor to daję radę...
UsuńCiekawy kosmetyk, zwłaszcza, że ja uwielbiam produkty YR :-)
OdpowiedzUsuńFajnie, że taki wydajny :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, małe opakowanie, a wydajne:)
UsuńPatrycja, nie mogę wejść na Twojego bloga; złośliwe oprogramowanie mi to uniemożliwia :(
UsuńCiekawy kremik.
OdpowiedzUsuńMnie dopadło choróbsko, więc mój nastrój jest w nieco gorszym stanie niż zazwyczaj...
Oj, to trzymaj się ciepło, wracaj do zdrowia:)
Usuń:-)
UsuńNadrabiam blogowanie, przy zapaleniu ucha i deszczowej pogodzie :( Mialam ten kosmetyk, faktycznie, wydajny! :-)
OdpowiedzUsuńMożesz podać mi adres bloga? Przykro mi, że masz zapalenie ucha, niefajna sprawa...
UsuńJak widzę, to ten krem w sam raz dla mnie :D
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńPrzezorny zawsze ubezpieczony, więc dobrze, że zabrałaś krem na wyjazd nad morze :)
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka także miała taki sam:)
Usuńraczej tam nie zaglądam :) zawsze mnie ceny przerażały ;P
OdpowiedzUsuńsą także i promocje:)
Usuńlubię takie ciut cięższe kosmetyki, właśnie na noc, mordeczka albo ciałko potem jak nowo narodzone :)
OdpowiedzUsuńcałuski
oj tak, dokładnie! :) całuski Margaretko
UsuńMiałam maseczkę do twarzy z tej serii,ale była do niczego:-/
OdpowiedzUsuńOoO, szkoda:(
UsuńJa także Cię pozdrawiam ciepło i serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńa tam, nie jest wystraszona :D bardzo mnie podrapała dzisiaj, cała ręka mnie boli :( ale ona nic sobie z tego nie robi, tylko by się bawić chciała :P
OdpowiedzUsuń+ miałam nie wchodzić na blogi a jednak tutaj jestem, muszę się trochę odmóżdżyć.
Czasem trzeba zająć się czymś innym... Trzymam kciuki za Ciebie:) Nie daj się!
UsuńNie lubię YR i nawet mi wstyd, ale tak mam...
OdpowiedzUsuńNic nie szkodzi, nie powinno Ci być wstyd z tego powodu.
Usuń