Wesołej Krówki nie ma na zdjęciu poniżej; zbiorczym, bo opakowanie teraz pełni inną funkcję, w sumie nie mogę się do końca zdecydować na co ją przeznaczyć. Teraz okupują ją dzieci. Są w niej klocki Lego na przemian ze spineczkami Córki. Wiem...wiem, że ozdoby do włosów Małej Lejdi bardziej pasują, ale cóż począć... :) Nie stłucze się, ponieważ dzieci wiedzą, że to nie zabawka, a pojemnik do przechowywania czegoś. Macie jakieś pomysły, takie rozsądne, które dzieciom wytłumaczy, aby oddały to mamie? :)
I tutaj w wielkim chaosie wszystko inne.
Zacznijmy od pozostałych zdjęć; małej prezentacji:)
Peeling enzymatyczny + maseczka kojąca Bielendy;
Do końca nie było dla mnie, szczegóły tutaj.
Bielenda; tym razem zgrany duet na problemy naczynkowe.
Bardzo dobre; zużyłam cztery saszetki.
Dermika na powieki i pod oczy, wspominałam tutaj:)
Jak widać zużyłam dwie saszetki.
Kolejno: Garnier
Dwie saszetki maseczki nawilżającej.
Mleczko Garnier, które miewałam często . Jest bardzo dobre.
Chyba jednak mi się już znudziło... bo ileż można:)
No i szampon Fructis:) Nie był zły, ale szału nie ma.
Żel pod prysznic Luksja :). Zmywacz Miss Barwa Laboratorium.
Kuleczka z Yves Rocher. I próbeczki: Kolagen naturalny i serum Biodermy.
Jeszcze peeling i maskę z Perfecty. Bardzo lubiane przeze mnie.
To tyle:))) Pozdrawiam ciepło:)))
30 komentarzy
Oddawaj krówkę :8
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Krówka jest przesłodka <3
OdpowiedzUsuńkrówka słodka nie dziwie się dzieciakom ze nie chcą oddać hihihi
OdpowiedzUsuńspore to denko :-)
ile saszetek zużyłaś! :) jak ja bym miała taką krówkę, to przeznaczyłabym ją na skarbonkę :]
OdpowiedzUsuńDenko porządne, chyba największe w tym miesiącu które widziałam :)
OdpowiedzUsuńWracam do prowadzenia bloga, serdecznie zapraszam :)
fashion-style-viola.blogspot.com
jestem pod wrażeniem deńka :))))))
OdpowiedzUsuńPowiedz dzieciakom, że to pudełko jest idealne na długopisy/ołówki/ pędzle do make-upu :) o ile wysokość jest odpowiednia :D
OdpowiedzUsuń:) tylko z wieczkiem jest i raczej lepiej, gdy jest zamknięte
Usuńdużo tych zużyć:) ja jakoś nie potrafię niektórych kosmetyków zdenkować bo zaczynam kolejne:P
OdpowiedzUsuńRobię dalej selekcję:)
UsuńOoooo no proszę jakie duże denko ;) Widać, że październik był miesiącem maseczek u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie TAK:)
UsuńWow, październik zainspirował Cię do maseczkowania :)Kiedyś lubiłam szampony Fructis, dobrze oczyszczały włosy i nie obciążały :)
OdpowiedzUsuńAle słodka krówka! :D
OdpowiedzUsuń+ obserwuję :D
Krówka świetna :D Kurde, nie mam pomysłu jak Twoim dzieciom wyperswadować chęć zabawy tym cudeńkiem... Może się znudzą i w końcu zostawią?
OdpowiedzUsuńOj, znudziły się, znudziły. Tylko wiesz jest, gdy coś leży i nikt nie zwraca na to uwagi to ok. Wystarczy, że jedno z nich coś weźmie to zaraz jest walka:)
UsuńNo, no...ciekawe denko. Sporo maseczek zużyłaś:)
OdpowiedzUsuńAleż spore zużycia! Widzę, że październik obfitym w maseczki miesiącem był ;)
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię ten szampon z fructisa, bo hamuje mi trochę przetłuszczanie :)
OdpowiedzUsuńCześć Kayusia:) Wracam do blogowania po krótkiej przerwie:)
OdpowiedzUsuńJa dopiero dzisiaj dotarłam:)
UsuńPo tych zużyciach widać, że brałaś udział w akcji maseczkowej :D
OdpowiedzUsuńNo:)
Usuńśliczna ta krówka:D,zapraszam na nowy post:)
OdpowiedzUsuńDobra mama oddaje krówkę dzieciom a sobie kupuje drugą - pełną :) Hi hi hi...
OdpowiedzUsuńHaha:) Chętnie bym kupiła, ale mam balsamy i muszę je najpierw zdenkować.
Usuńhaha trzeba było od razu schować, zająć swoimi duperelkami ten pojemniczek bo teraz to już po ptakach ;)
OdpowiedzUsuń:) Udało mi się, bo znudziło im się!:) Pozdrawiam Ylla
Usuńspore denko :) a krówką dzieci się nacieszą i pewnie niebawem im się znudzi, więc będzie cała dla Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńAle Ci się Kochana tych kosmetyków nazbierało! :)))))
OdpowiedzUsuń