Oceanic; AA Ultra Odżywianie;
Informacje na opakowaniu:
Odpowiednio skomponowane składniki aktywne delikatnie oczyszczają skórę, nie ściągając jej i nie wysuszając. Jak działa płyn? Niezwykle skutecznie usuwa makijaż oraz wszelkie zanieczyszczenia z powierzchni skóry, doskonale zastępując mleczko i tonik. Kwas hialuronowy głęboko nawilża skórę i sprawia, że jest gładka. Naturalna betaina i ekstrakt z alg Durvillea antartica wspomagają działanie nawilżające i chronią przed przesuszeniem. D - pantenol i alantoina łagodzą podrażnienia. Efekty: skóra jest doskonale oczyszczona i nawilżona, pozbawiona uczucia ściągnięcia. 250ml/około 14zł
Skład: Aqua, Propylene Glycol, Sodium CocoamphoacetateGlycerin, Polyabsorbate 20, Betaine, Sodium Hyaluronate, PEG-12 Dimethicone, Panthenol, Tetrasodium EDTA, Allantoin, Parfum, Durvillea Antartica Extract, Polyaminopropyl Biguanide, Citric Acid.
PRZED
I
PO
Na zdjęciu Mon Ami - dipliner wodoodporny;
Essence: eyeliner, mascara Volum' Express One by One.
Moja opinia:
Znowu AA, tak jakoś wyszło. Generalnie przypadkiem takie kosmetyki trafiają w moje łapki.
Tak też stało się tym razem.
Ten płyn kupiłam, ponieważ nie było innego wyboru. Zapominałam non stop kupić coś nowego; aż w końcu pilnie, w trybie natychmiastowym potrzebowałam czegoś. Był piątek - późny wieczór, a ja na weekend już nic nie miałam takiego;). Nie wiem jak to się stało, że w zapasie nic nie zostało.( I mi się zrymowało :P).
Jakoś byliśmy w Kauflandzie i z wyboru jaki wtedy był wrzuciłam do koszyka właśnie jego. Jakiś impuls, nie planowałam nigdy zaopatrzyć się w taki micelek.
Przyjemnie pachnie, ma konsystencję wody. Jednak wylewa się go zbyt dużo z buteleczki. Trzeba uważać. Ten otworek mógłby być zdecydowanie mniejszy. Sporo się marnuje przy aplikacji.
Nie podrażnia oczu, nic nie szczypie. Zmywa bardzo dokładnie i szybko. Wręcz rewelacyjnie! Nie potrzebuję ton wacików przy tym. Nie zauważyłam także, aby wypadały mi rzęsy.
Zmywa wodoodporne kosmetyki - wielki plus za to.
Nie trzeba przecierać wielokrotnie, nie męczę moich rzęs, powiek :D.
Nie miałam uczucia lepkości, ale skóra jakby sucha była. Nie zastąpi jednak mleczka i toniku.
Owszem - skóra jest świeża, dobrze oczyszczona, ale ściągnięta i sucha.
Płyn mi się kończy i wolę używać go jedynie na oczka. Ale nie kupię go ponownie.
Mam do sprawdzenia płyn Yasumi, który otrzymałam w grudniowym Glossy Box'ie.
*****
Udanego weekendu :-)))
75 komentarzy
Fakt, dobrze zmywa..ale jak jest ściągnięcie to nie nie nie :) Ja też tak mam, że muszę coś kupić na tip - top bo się skończyło..ostatnio miałam tak z deo - wiadomo żyć bez niego nie można:) i kupiłam w Biedronce cokolwiek:)
OdpowiedzUsuńI jak się sprawuje? Ja ostatnio mam rexonę, po tym jak miałam w spray'u zakupiłam sztyft, a następnie kulkę.
UsuńHmm czyli na oczy idealny ;)
OdpowiedzUsuńA czy tusz wodoodporny ładnie zmywa z oczek? Bo w sumie tylko do oczek bym go używała.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze sobie sobie radzi Paczaj ka:)
UsuńZużyłam go chyba dwa opakowania i jeśli chodzi o oczy to mam zdecydowanie zaufanie do firmy AA ;) Też właśnie przeszkadzał mi ten duży otwór bo jednak dużo produktu się marnowało.
OdpowiedzUsuńOoO, Tobie też to przeszkadzało, no szkoda, jak się tak wylewa...
UsuńJa płynów micelarnych nie używam, choć przyznaję, że kusi mnie ten z Biedronki BeBeauty.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji wypróbować Kosmetyczna Kraino:)
UsuńNie stosowałam go jeszcze, ale ogólnie lubię kosmetyki AA, więc może wypróbuję kiedyś, jak mi się skończy... :)
OdpowiedzUsuńMiłego dzionka ;*
Dziękuję Kochana, miłego:-)))
UsuńNie miałam jeszcze nic z AA nie wiem czemu ale do demakijaży wolę jak coś jest bardziej wodniste;)
OdpowiedzUsuńAle to jest wodniste Dream7:-)))
UsuńNie znoszę uczucia ściągniecia więc raczej ten płyn u mnie nie zawita. Jestem zdeklarowaną użytkowniczką mleczka i toniku :)
OdpowiedzUsuńMleczko i tonik jak najbardziej:-) ale micelek musi być:)
UsuńZ AA mam słabe doświadczenia, ledwo kilka kosmetyków, które nie urzekły.
OdpowiedzUsuńW planach mam tylko balsam malinowy z tej firmy
Wykończyłąm włąśnie ten sam z Rimmela i był taki średni, a kosztuje przecież ok. 20 zł.
UsuńWysychał i wtedy podkreślał zmarszczki.
A przy korektorze z Oriflame nie ma takiego efektu.
Oby ten balsam malinowy nie okazał się bublem:P
UsuńWłaśnie denerwuje mnie ten korektor, dziwnie się też wyciska go....
mialam plyn micelarny z AA i odnioslam podobne wrazenie suchej skory.
OdpowiedzUsuńo widzisz Wizaz21:)
UsuńZaciekawiłaś mnie ;)
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńJa płynów micelarnych używam jedynie do oczu, mimo bardzo dobrego zmywania ten dyskwalifikuje przez to uczucie ściągnięcia :/
OdpowiedzUsuńJaki płyn polecasz Donia? :) Pozdrawiam
UsuńJa podobnie jak Ania mam słabe doświadczenie z AA ale zaintrygowa ł a ś mnie na tyle że chętnie go spróbuje :-) tyle że u mnie bardziej potrzebny będzie produkt do oczyszczania twarzy a nie do demakijażu :-)
OdpowiedzUsuńMoże w Twoim przypadku nie będzie ściągał skóry, ciekawa jestem Portiferole
UsuńJak czytam recenzje AA to utwierdzam się w przekonaniu, że nie są to kosmetyki dla mnie :(
OdpowiedzUsuńDokładnie mam to samo Paula! :)
Usuńmiałam płyn micelarny AA ultra nawilżanie i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńświetnie radził sobie ze zmywaniem makijażu i po jego użyciu skóra nie była sucha i ściągnięta, a lekko nawilżona i odżywiona :)
U mnie jedynie z tym zmywaniem bardzo dobrze:-)
Usuńświetnie sobie radzi, chyba mu się przyjrzę :)
OdpowiedzUsuńMoja mama go używała i pamiętam,że byla w miarę zadowolona;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przypasował, a to był taki? Bo z tego co wiem są różne rodzaje.
Usuńooo ciekawy dosyć, ale ja właśnie zakupiłam osławiony już micel bebeuty :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś skuszę się i na ten;)
nie miałam ... może kiedyś:)
UsuńMało który radzi sobie z wodoodpornymi kosmetykami
OdpowiedzUsuńNo właśnie!:)
UsuńŚwietna recenzja :D
OdpowiedzUsuńMusze sobie coś takiego kupić.
Pamiętam, jak przez przypadek go kupiłam w Auchan bodajże. Fakt-świetnie zmywał makijaż, ale u mnie właśnie zostawiał na twarzy taką lepką powłoczkę,której osobiście nie cierpię :/
OdpowiedzUsuńTo przynajmniej na zmywanie jest dobry:)
Usuńtestowałam jakiś płyn z AA i nie byłam zadowolona, oczy mnie po nim szczypały ale to był chyba inny niż Ty przedstawiasz bo mówisz że po nim oczy nie szczypią i nie podrażnia :)
OdpowiedzUsuńno..pewnie inny, ja miałam tylko ten...
UsuńCiekawa recenzja, chyba skuszę się na niego, gdy wykończę micel od Eveline.
OdpowiedzUsuń:-)))
Usuńz AA miałam tylko płyn micelarny "Wrażliwa Natura" - bardzo dobrze mi się go używało :) ten też zapowiada się obiecująco, kiedyś z pewnością wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń"Wrażliwa Natura" - ładnie brzmi:)
UsuńDziękuję za przemiły komentarz :) również obs ;)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę, dziękuję i pozdrawiam
UsuńŁadnie zmywa, czy to za jednym pociągnięciem wacika?
OdpowiedzUsuńtak, bardzo dobrze to idzie Malinko:)
Usuńu mnie sie nie sprawdził, na blogu tez recenzja;P
OdpowiedzUsuńmuszę poszukać:)
Usuńmicel z grudniowego boxa to jakaś porażka - radzę uważać na niego
OdpowiedzUsuńnie używałam nigdy tego z AA, ale ostatnio zakochałam się w Bourjois :)
Ojej, wystraszyłaś mnie...
UsuńHmmm...jeszcze płynu micelarnego z AA nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńnigdy... ja wcześniej też nie...
UsuńTeż go miałam, fajny produkt, pewnie jeszcze kiedyś go kupię. ;-)
OdpowiedzUsuńoki :-)))
Usuńja rzadko coś z kosmetyków używam.Pozdrawiam milutko:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
UsuńNie znam, ale ciekawa propozycja.....
OdpowiedzUsuńtak myślisz? :) myślicie? :-)
UsuńKosmetyki z firmy AA mi nie służą :( Więc nigdy się na niego nie skuszę :(
OdpowiedzUsuńdzięki za taką informację Lina ...
UsuńNie widziałam go nigdy wcześniej :3
OdpowiedzUsuńNigdy? ... nigdy? ;)
UsuńNie miał jeszcze z AA; aktualnie używam Tołpy wcześniej z Eveline
OdpowiedzUsuńna razie micelary wyparły u mnie mleczka i toniki
dzięki za zaproszenie ;)
czaję się jakiś czas na płyn micelarny ^^ nie miałam jeszcze i ciekawa jestem :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, obecnie stosuję OCM;)
OdpowiedzUsuńoooo jak zmywa wodoodporny tusz to na pewno wezmę go pod uwagę przy następnych zakupach :-)
OdpowiedzUsuńLubię większość kosmetyków AA :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dodaję do obserwowanych Koleżankę z Malinowego Klubu :-)
Ja stosuję i jestem bardzo zadowolona;) faktycznie duży otwór w opakowaniu utrudnia aplikację, ale po dłuższym stosowaniu można nauczyć się tej sztuki nierozlewania ;)
OdpowiedzUsuńgdyby nie to ściągnięcie skóry byłby idealny :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam tego z AA, jednak obecnie króluje u mnie micel BeBeauty z Biedronki i długo nie zamienię go na żaden inny ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, mam swoją sprawdzoną dwufazówkę z 4 pór roku :)
OdpowiedzUsuń