czyli tag:)
Zostałam otagowana, Amanda dziękuję:-)))
1. Jak często robisz sobie domowy dzień piękności?
2. Ile czasu Ci to wszystko zajmuje?
3. Jaka muzyka sprzyja Twojemu relaksowi w tych chwilach?
4. Co lubisz pić podczas swoich zabiegów?
5. Co robisz z twarzą?
6. Co robisz z ciałem?
7. Co robisz z włosami?
8. Na co zwracasz szczególną uwagę?
9. Jak wyglądasz i czujesz się po?
10. Otaguj 3 dziewczyny do wspólnej zabawy (lub więcej).
**************************
Taki domowy dzień piękności - ja każdego dnia staram się coś zrobić dla siebie. Mogę przecież robić dzieciom kolację w maseczce na buzi. Ich już nic nie zdziwi :D. (Owszem, gdy mąż jest w domu to nie ma prawa mnie zobaczyć w maseczce!) Wiele... naprawdę wiele zabiegów upiększających robię przy dzieciach. Myję włosy, a często córka podaje mi szampon, odżywkę itd.;) Ostatnio nie prostuję włosów. Nawet nie liczę ile zajmuje mi to czasu.
Gdy mam już chwilę tylko dla siebie, to prysznic, peeling, albo pachnąca kąpiel. I potem nawilżanie, ale wtedy oglądam i słucham TVN24 (lubię być na bieżąco), albo włączam radio. Ostatnio piję herbatę z cytryną, czasem żurawionowego Reds'a (Wtedy jest Red's Time:))). Nie zapominam nigdy o kremie do rąk. Lubię niedzielne wieczory przeznaczyć na pielęgnację, gdy czegoś nie zdążyłam zrobić w tygodniu.( Na przykład zmywam paznokcie, piłuję i nakładam odżywkę).
Po każdym zabiegu czuję się zadbana i piękniejsza.
Trudno mi wybrać 3 osoby, dlatego same zdecydujcie, czy macie ochotę na TAG. Zapraszam:)
36 komentarzy
Ja się rozpieszczam lampką wina, a co! Na krążenie! :)
OdpowiedzUsuń:-))) Muszę kiedyś też tak zrobić!
Usuńhmm lampka wina??
OdpowiedzUsuńczemu nie ;D
no właśnie:)
UsuńJa się relaksuje czytając blogi :)
OdpowiedzUsuńAle lampka wina, miękki szlafroczek i maseczka na buzi też mogą być ;)
Lubie też posmarować się aromatycznym balsamem i zwyczajnie wskoczyć pod kocykz dobrą książką.
Na relaksowanie się mam jeszcze wiele innych sposobów, ale w tagu chodziło o "beauty day" w domku:)
UsuńMnie mój chłop widział w maseczkach :D Nie straszyłam ;)
OdpowiedzUsuńLubię to ^^
Moje dziecię też mnie już nie raz widziało z najdziwniejszymi specyfikami na twarzy czy włosach:-)
OdpowiedzUsuńDni piękności są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńA z winem..owszem owszem..DLA ZDROWOTNOŚCI!
Ja też staram się moją córkę angażować w takie dni piękności..
Ja też nigdy nie zapominam o kremie do rąk :)
OdpowiedzUsuńRedd'sa żurawinowego uwielbiam (choć generalnie wolę wino)! :D
też nie pokazuję się mężowi w maseczkach:))A lampką czerwonego winka nie pogardzę:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też często niedzielne wieczory przeznaczam na pielęgnację :) A krem do rąk to genialny wynalazek :)
OdpowiedzUsuńFajny tag:) Która kobieta nie lubi sobie czasem dogodzić zabiegami w zaciszu domowym:)Też czasem sączę wtedy winko, ale bardzo lubię także zieloną herbatę:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie dni piękności domowe spa :)
OdpowiedzUsuńrelaks przy tvn24? ojej? ja to tylko się denerwuję kiedy oglądam wiadomości dlatego relaksuję się z maseczką przy chilli zet
OdpowiedzUsuńLubię domowe spa :):)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Też obserwujęę <3
Bardzo fajnie łączysz obowiązki z przyjemnościami :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie dni dają relax
OdpowiedzUsuńDobre pytania, warto sobie samej analizować.:d
OdpowiedzUsuńJa w sobotę nadrabiam kosmetyczne braki z tygodnia :P typu malowanie paznokci itp :D
OdpowiedzUsuńpachnąca kąpiel ze świeczkami to jest to <3 ;p
OdpowiedzUsuńŁączy nas Redd's żurawinowy ;)
OdpowiedzUsuńA ja jednak bardziej wolę malinowy, nie z racji nazwy i zawartości:) Żurawinowy, jakoś mi do końca nie podchodzi..
Usuńa czy próbowałyście tego nowego ananas i grejfrut? :)
UsuńUwielbiam pachnące kąpiele:) Co z tego, że prysznice są szybsze, oszczędzają wodę i są zdrowsze, wolę kąpiel (zwłaszcza zimą). Ale bliżej wiosny może zmienię nawyki. A Redd's lub lampka wina to też wyborny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPachnąca kąpiel, peeling, maseczka uuum ;)
OdpowiedzUsuńTen tag przypomniał mi, że powinnam znaleźć ostatnio dla siebie więcej czasu ;)
OdpowiedzUsuńPewnie, że da się robić wiele rzeczy i na przykład mieć w tym czasie maskę na twarzy czy włosach :) Kobieta potrafi wszystko :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do wspólnej zabawy BEST BLOG AWARD! Jesli tylko masz ochotę podzielić się z nami swoimi odpowiedziami to zapraszam! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
u mnie w takie dni wanna z pachnącą kąpielą, jakiś drink, maseczka na buzi i laptop z muzyczką (najchętniej chillout) lub YT :) i uzmysłowiłam sobie, że dawno takiego dnia nie miałam!
OdpowiedzUsuńWiększość z nas ma sporo takich dni dla swojej urody bo aby napisać dobra i rzetelna recenzje kosmetyku trzeba najpierw przetestować go na sobie :)
OdpowiedzUsuńOoo a ja nie tylko paraduję przed Lubym z maseczką, ale i jego czasami maznę :P
OdpowiedzUsuńDobrze, że jest opcja 2w1, czyli nałóż maseczkę i obierz ziemniaki albo coś w tym stylu, bo inaczej to bym chyba nigdy czasu nie znalazła na małe upiększanie:)
OdpowiedzUsuńJa dziś miała Red's Time ;)
OdpowiedzUsuńfajny tag, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajny tag, lubię tagi :)
OdpowiedzUsuńIle masz dzieci ?