Maseczka AA - Skuteczna Pielęgnacja
Chroni skórę przed wysuszeniem,
Zawiera kwas hialuronowy, algi z wód Antarktyki,
Przeznaczona do skóry wrażliwej i skłonnej do alergii.
Słowa od producenta:
Receptura maseczki błyskawicznie nawilżającej zawiera zestaw cennych składników aktywnych, które przywracają właściwą równowagę hydrolipidową skórze i chronią ją przed przesuszeniem. Efekty: skóra jest nawilżona, gładsza i bardziej elastyczna. Jak stosować maseczkę? Na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu nałożyć warstwę maseczki, omijając okolice oczu. Pozostawić na 15 minut. Nadmiar usunąć przy użyciu płatka kosmetycznego. Stosować 1-2 razy w tygodniu.
Skład: Aqua, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Ethylhexyl Stearate, Petrolatum, Dicaprylyl Ether, Betaine, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Dimethicone, Glyceryl Stearate Citrate, Paraffinum Liquidum, Caprylyl Glycol, Sodium Hyaluronate, Xylitylglucoside, Panthenol, Xylitol, Durvillea Antartica Extract, Anhydroxylitol, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Carbomer, Allantoin, Propylene Glycol, Methylisothiazolinone, Parfum, Triethanolamine, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin. [2zł/2x5ml]
Maseczkę pokazywałam Wam tutaj. Była to jedna z nagród, które zdobyłam na blogu Un-usual.
Jedna z najlepszych, jakie do tej pory stosowałam. Działa wyśmienicie!
Saszetka - jedno użycie. Buzia i szyja - niezbyt cienka warstwa pachnącego kremu.
Idealnie się wchłania i daje ukojenie suchej skórze.
Przyznam, że nadmiaru to za wiele nie było.
Nic a nic nie kleiło się, nie było żadnego efektu na "nie".
Za to moja skóra zyskała mega nawilżenie i gładkość.
Buzia została pachnąca i zadbana.
Faktycznie błyskawicznie nawilża.
Pozostawia skórę elastyczną!
Efekt bardzo mi się spodobał i muszę się zaopatrzyć w takie saszetki.
Maseczkę pokazywałam Wam tutaj. Była to jedna z nagród, które zdobyłam na blogu Un-usual.
Jedna z najlepszych, jakie do tej pory stosowałam. Działa wyśmienicie!
Saszetka - jedno użycie. Buzia i szyja - niezbyt cienka warstwa pachnącego kremu.
Idealnie się wchłania i daje ukojenie suchej skórze.
Przyznam, że nadmiaru to za wiele nie było.
Nic a nic nie kleiło się, nie było żadnego efektu na "nie".
Za to moja skóra zyskała mega nawilżenie i gładkość.
Buzia została pachnąca i zadbana.
Faktycznie błyskawicznie nawilża.
Pozostawia skórę elastyczną!
Efekt bardzo mi się spodobał i muszę się zaopatrzyć w takie saszetki.
61 komentarzy
U mnie też całkiem dobrze się sprawuje:)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie ją kupić :)
OdpowiedzUsuńjak ja już dawno nie używałam takich saszetkowych maseczek ;D
OdpowiedzUsuńJa, niestety, nie mam zaufania do tej marki.
OdpowiedzUsuńPo tym, jak ich kremy spowodowały spory wysyp na mojej twarzy, nie mam ochoty na kolejne eksperymenty ;)
Oj, to się działo niedobrze...
UsuńMiałam ją kiedyś ale tak naprawdę nie pamiętam czy była dobra czy nie.. Chyba nie zrobiła na mnie ogromnego wrażenia..Chętnie spróbuję jej jeszcze raz żeby sobie wyrobić opinię :)
OdpowiedzUsuńMaseczki to jedyne kosmetyki AA, które lubię :)
OdpowiedzUsuńmiałam malinową .
OdpowiedzUsuńto była masakra jak nigdy pierwszy raz maseczka zafundowała mi uczucie takie jak by mi ktoś twarz kwasem oblał.
Miałam malinową - porażka totalna.
UsuńJak dla mnie jest całkiem ok ale i tak wolę Ziaję ;)
OdpowiedzUsuńNie mialam, ale raczej się na nią nie zdecyduję ;)
OdpowiedzUsuńjakoś nie wiem czemu nie moge się do AA przekonać. :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować...
OdpowiedzUsuńmoja skóra po zimie strasznie się przesuszyła i muszę ja podratować: nawilżyć i odżywić - myślę, że ta maseczka będzie się do tego idealnie nadawała
OdpowiedzUsuńAnenia, daj znać, jak sprawdzisz, jestem bardzo ciekawa Twojej opinii :)
UsuńJakiś czas temu używałam jednej z maseczek z AA, ale była to taka w pomarańczowym opakowaniu. Też niby miała nawilżyć, ale nie zrobiła nic. No i tak jak mówisz- jedno opakowanie na jedno użycie. Ale skoro ta tak świetnie nawilża i ją polecasz, to chyba się skuszę ;) Nawet pomimo tego, że tamtej przygodny dobrze nie wspominam.
OdpowiedzUsuńMiałam malinową, która nie była fajna. Ta okazała się świetna, więc spróbuj :)))
UsuńChyba nigdy jej nie stosowałam ;-)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, ale z chęcią wypróbuję - ostatnio mam nieco świra na punkcie maseczek. :)
OdpowiedzUsuńjeszcze jej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię markę AA, mają mnóstwo produktów i wiele z nich jest do roznych rodzai problemow z cerą.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy wpis: ilonastejbach.blogspot.com ;)
Ja tak zużywam krem, który mi średnio pasuje ;P
OdpowiedzUsuńMaseczek AA jeszcze nie miałam okazji wypróbować, a ta, z tego co widzę, warta jest uwagi :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki AA, jeszcze mnie nie zawiodły. A moja skóra po zimie jest trochę przesuszona, więc taka maseczka powinna się sprawdzić, aczkolwiek jeszcze nie miałam okazji jej użyć. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpróbowałam i ciekawy efekt, produkt godny polecenia :)
OdpowiedzUsuńNie używałam ;)
OdpowiedzUsuńkilkanascie razy jej uzywalam
OdpowiedzUsuńjest naprawde fajna
i tania :)
u mnie dzis opis toniku z ziajki,zapraszam na post :)
milego dnia
x
x
x
Z AA bardzo lubię maseczkę intensywnie odżywiającą.
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy maseczki AA, ale zachęciłaś mnie i pewnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś ale jakoś nie zapadła mi w pamięć:)) Ogólnie lubie produkty z AA
OdpowiedzUsuńMoja mama jej używała i jest zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie uzywałam :)
OdpowiedzUsuńA ja się strasznie rozczarowałam tą maseczką. Wysypało mnie po niej ;(
OdpowiedzUsuńOoO! Przykro mi Kaprysku, szkoda!
UsuńMuszę spróbować:) Ciekawa jestem czy jest też a normalnym opakowaniu?:)
OdpowiedzUsuńJakos nie przepadam za AA:)
OdpowiedzUsuńja z AA niewiele kosmetyków testowąłam wiec nie mam zdania..ale kusisz ta recenzja.
OdpowiedzUsuńkochana zmieniłam adres bloga
: www.makeup-artist24.blogspot
jak bys chciała to luknij jakie zmiany u mnie hehe nie chwale sie oczywiscie zbytnio :)
Myślałam o niej ostatnio w drogerii. Następnym razem chyba wrzucę jedną do koszyka ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam maseczek z tej firmy. Krem AA się u mnie się nie sprawdził i niechętnie sięgam po kosmetyki z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńLubie kosmetyki firmy AA, sama korzystam teraz z podkładu tej firmy :)
OdpowiedzUsuńLubie kosmetyki firmy AA, sama korzystam teraz z podkładu tej firmy :)
OdpowiedzUsuńmoja mama jej używa i jest zadowolona :))
OdpowiedzUsuń***
slodko-kwasno.blogspot.com
świetna recenzja, ja oczywiscie tez dodaje- jest u Ciebie ciekawie. najlepszy portret synka :D
OdpowiedzUsuńwww.cookplease.blogspot.com
Brzmi wybornie! Chyba żadnej maseczki z AA nie miałam, więc muszę to szybko nadrobić! :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze takiego rodzaju maseczek :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - blog o odchudzaniu, ćwiczeniach i zdrowym trybie życia. Obserwujemy?
nie używałam jeszcze jak dotąd żadnej maseczki z AA...
OdpowiedzUsuńzapraszamy na świeżutkiego bloga! WWW.WILDTRENDS.BLOGSPOT.COM Już jutro nowa notka!
OdpowiedzUsuńrównież obserwuję :)
OdpowiedzUsuńnie używałam jej nigdy:) ale wydaje się być ciekawa;)
OdpowiedzUsuńOpis brzmi świetnie, ale jakiś czas temu kupiłam coś z AA i dostałam okropnego podrażnienia. Teraz szczerze mówiąc troszkę się tej marki boję... No, ale może warto się przełamać :)
OdpowiedzUsuńOj chyba muszę spróbować;)
OdpowiedzUsuńNawilżenie - jak najbardziej. Lubię kosmetyki AA, chociaż czasami przeszkadza mi ich zapach...
OdpowiedzUsuńKiedy nowy wpis?
OdpowiedzUsuńTymczasem zapraszam na nowy u mnie: ilonastejbach.blogspot.com ;)
od czasu do czasu przyda się intensywne nawilżenie:)
OdpowiedzUsuńMega nawilżenie i gładkość, to lubię, bardzo ;) I AA lubię ;)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku Kochana ;)
fajna maseczka jak ją gdzieś zobaczę na pewno kupie :)
OdpowiedzUsuńchciałabyś mnie poznać? mmmm! ale mi miło :)
OdpowiedzUsuńnowy wygląd? cudny :*
A to ciekawe, że tak dobrze się sprawdziła... :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię z AA maseczkę z ogórkiem matująca i zwężająca pory ;) u mnie sprawdza się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńMuszę poszukać tej maseczki, bo mam bardzo suchą i wrażliwą skórę twarzy.
OdpowiedzUsuń