Dzisiaj przedstawiam Wam naturalny balsam i żel pod prysznic.
Balsam "pieprz afrykański i migdał".
Żel "chia i kwiat japońskiej wiśni".
Skusiłam się na nie na promocji 1+1 w Rossmann. Ogólnie żel kosztuje jakoś 16,99, a balsam 19,99. Ja zapłaciłam wtedy za jeden. Oba kosmetyki mają pojemność po 200 ml.
Opakowania w tubach na klik. Estetycznie wykonanie, bardzo mi się spodobały. wizerunek autorki Ewy Chodakowskiej na każdym z nich. Bardzo miękkie opakowania, przez co pomyślałam, że pewnie są "lejące się". Tym bardziej, że miały zabezpieczenie w formie przezroczystej folii przed pierwszym otwarciem.
Żel ma bardzo rzadką konsystencję. Nie przepadam za taką, gdy wszystko się w momencie wylewa, a ja na to nie mam wpływu. Przy pierwszym otwarciu już się wylewał żel czy chciałam, czy nie. Z balsamem nie miałam tego problemu.
Balsam już w lepszej, gęstszej konsystencji, bardzo mi się spodobał. Myślę, że to najlepsza konsystencja jaka może być dla mnie.
Pieprz afrykański i migdał.
Naturalny balsam do ciała ma przepiękny zapach. Wyczuwalny migdał, co jest przyjemne. Łatwo się rozsmarowuje i wchłania bardzo szybko. A na skórze pozostaje niesamowity efekt gładkości i nawilżenia totalnego.
Spokojnie do stosowania "na szybko" rano. Skóra pozostaje jakby jędrniejsza, elastyczna, a nic a nic się nie lepi. Zapach szybko się ulatnia. Ale nie jest to minusem. Ważne, że nawilżenie na skórze nie ustaje. I jest przy tym bardzo wydajny.
Naturalny balsam do ciała ma przepiękny zapach. Wyczuwalny migdał, co jest przyjemne. Łatwo się rozsmarowuje i wchłania bardzo szybko. A na skórze pozostaje niesamowity efekt gładkości i nawilżenia totalnego.
Spokojnie do stosowania "na szybko" rano. Skóra pozostaje jakby jędrniejsza, elastyczna, a nic a nic się nie lepi. Zapach szybko się ulatnia. Ale nie jest to minusem. Ważne, że nawilżenie na skórze nie ustaje. I jest przy tym bardzo wydajny.
Chia i kwiat japońskiej wiśni.
Naturalny żel pod prysznic. Jak dla mnie ma zbyt rzadką konsystencję. Wolę gęstsze. Za to zapach bardzo mi się spodobał. Wiśnia, taka słodka i soczysta.
I dość dobrze się pieni, a pachnie w całej łazience. Dłużej co prawda zapach pozostaje w powietrzu, jak na skórze, ale to nic. Skóra jest oczyszczona w dalszym ciągu. Z wydajnością to słabo. Ciągle się rozlewa, wylewa zbyt dużo. Tak do końca nie jestem zadowolona.
Naturalny żel pod prysznic. Jak dla mnie ma zbyt rzadką konsystencję. Wolę gęstsze. Za to zapach bardzo mi się spodobał. Wiśnia, taka słodka i soczysta.
I dość dobrze się pieni, a pachnie w całej łazience. Dłużej co prawda zapach pozostaje w powietrzu, jak na skórze, ale to nic. Skóra jest oczyszczona w dalszym ciągu. Z wydajnością to słabo. Ciągle się rozlewa, wylewa zbyt dużo. Tak do końca nie jestem zadowolona.
Podsumowanie:
Żel do końca nie spełnił moich oczekiwań. Nie kupię go ponownie, ani też nie wypróbuję innych wariantów zapachowych. Ta "rozlewająca się" konsystencja skreśliła wszystko i bardzo mnie zniechęciła pomimo miłego zapachu. Zdecydowanie wolę żel Isany.
Balsam jak najbardziej trafił w moje serce. To kosmetyk, który warto wypróbować i przekonać się samemu. Jak najbardziej przypadł mi do gustu.I z wielką przyjemnością sprawdzę pozostałe zapachy.
19 komentarzy
Nie mam parcia na kosmetyki Chodakowskiej. Ogólnie nie lubię produktów sygnowanych jakimś nazwiskiem. Tak już mam xD
OdpowiedzUsuńA ja nie lubię Chodakowskiej i ich nie przetestuje, wkurza mnie ona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie,
https://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/
Jak będzie promka sama chyba skuszę się na ten balsam :)
OdpowiedzUsuńMnie akurat kosmetyki Chodakowskiej nie kuszą :)
OdpowiedzUsuńMiałam żel i był OK. Konsystencję jestem w stanie zaakceptować :)
OdpowiedzUsuńSo precise and detailed thanks!
OdpowiedzUsuńNie miałam kosmetyków z tej serii.
OdpowiedzUsuńMnie również kosmetyki Chodakowskiej nie kusza
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Też by mnie irytowała taka konsystencja :)
OdpowiedzUsuńNamowilas mnie
OdpowiedzUsuńI kosmetyki też już ma...?
OdpowiedzUsuńJak ćwiczenia z Ewką w miarę lubię, tak na kosmetyki się nie zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie. Tym bardziej, że na Tobie jakiegoś wielkiego wow też nie zrobił.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych kosmetykach, ale jeszcze nie miałam żadnego.
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię takich przelewających się żeli :P
OdpowiedzUsuńNie miałam tych kosmetyków, ale chętnie bym przetestowała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Oh very nice productas darling
OdpowiedzUsuńxx
Fajny ;)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam te balsamy na promce i jestem zadowolona z ich działania, poza tym są wydajne :)
OdpowiedzUsuń