13 listopada 2019

EVELINE COSMETICS - ODMŁODZENIE

 Luksusowa maseczka przeciwzmarszczkowa. Gold Lift Expert - odmłodzenie. Innowacja. To właśnie z tej serii pochodzi i przeznaczona dla cery dojrzałej, suchej i wrażliwej. Saszetka na jesienny wieczór, która ma za zadanie poprawić elastyczność i ujędrnienie skóry. No sprawdźmy, jak się odnalazła ta formuła. 
Lubię markę Eveline Cosmetics. Tę maseczkę znajdziecie w kolekcji GOLD LIFT EXPERT. Kosztuje 2,50 za 7 ml. Czy ta ilość jest wystarczająca na jedną aplikację. O tym poniżej.
"Złoty rytuał ujędrniający" - pobudza syntezę kolagenu i elastyny. Z opisu wydaje się idealna na zmęczoną skórę. Tak ekstra, aby odświeżyć i nadać jej sprężystość.   
Maseczka ma 3 zadania do spełnienia. Poprawić gęstość skóry. Odmłodzić rysy twarzy. I wygładzić zmarszczki. Jak jest w rzeczywistości?
***********
Po nałożeniu na oczyszczoną skórę poczułam lekkie mrowienie. Ta chwila trwała moment. Maseczka ma kolor żółty z elementami świecących malutkich złotych drobinek. 
Ta ilość wystarczyła na buzię, nic już nie pozostało na skórę szyi, dekolt. 
Zapach troszkę mi przeszkadzał, był taki lekko owocowy, ale drażnił moje oczy. Delikatnie łzawiły przez pierwsze chwile. Postanowiłam to przeczekać, bo aż tak źle nie było. 
Maseczka podobała mi się, bo wiedziałam, że nie muszę jej zmywać, a pozostawić i wmasować jej nadmiar po upłynięciu czasu. Zastanawiało mnie to, czy wtedy dalej oczy będą łzawić? 
W międzyczasie wchłaniała się dość fajnie. Ustąpiło łzawienie i cała aplikacja przybrała milszy akcent. Konsystencja na twarzy była lepiąca. Przeczekałam jeszcze i postanowiłam sprawdzić, jak moja skóra odnajdzie się po zastosowaniu. Wtedy, gdy resztę wmasuję - co będzie się działo...
Maseczka zrolowała się na brodzie. Nie podrażniła mnie, pomimo łzawienia i mrowienia. Poczułam fajny efekt nawilżonej skóry. Jednak to za mało, by określić to poprawą jędrności i elastyczności. Nic z tego. 
Z pewnością nie jest to kosmetyk przeznaczony do mojej cery. Nie wypełnił zmarszczek, nie napiął skóry. Zwyczajnie nawilżył. I sprawił, że skóra poza nawilżeniem miała piękny zapach, czułam odświeżenie. 
**********
Ja tej maseczki więcej nie kupię. Nie chcę. Spróbuję czegoś nowego. Łzawienie sprawiło, że pielęgnacja nie była przyjemna, a oczekuję czegoś miłego, co spowoduje jednocześnie naprawdę świetne efekty, a nie tylko troszkę. Od maseczki nazwanej "luksusowej" spodziewałabym się więcej i więcej. 
Znacie tę maseczkę?  

11 komentarzy

  1. Nie dla mnie maseczka (chociaż lubię jak maseczki nawilżają skórę), bo moje wrażliwe oczy też by pewnie nieco ucierpiały.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno nie miałam żadnego kosmetyku tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obawiam się, że taka jedna mała maseczka za bardzo nie pomoże.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tej maseczki nie miałam, ale słabe efekty z tego co opisujesz :(

    OdpowiedzUsuń
  5. To lzawienie oczu troche mnie zniecheca

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jej i nie czuję potrzeby poznania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Złota maseczka powinna być luksusową maseczką. A tu takie rozczarowanie. To i ja po nią nie sięgnę...

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam dość wrażliwe oczy więc przez łzawienie które opisałaś się na nią nie zdecyduję. I trochę szkoda że taka mała ilość w opakowaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podobnie jak przedmówczyni, mam zbyt wrażliwe oczy. Dobrze, że o tym napisałaś. Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Maska zapowiada się interesująco, muszę kiedyś wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odmładzających produktów jeszcze nie używałam, ale chyba już na to pora :D

    OdpowiedzUsuń