Dzisiaj przedstawiam Wam wodę toaletową NOU ECLIPSE dla mężczyzn. Cytrusowo - drzewny zapach, który może się spodobać, albo i nie. Więcej informacji w dalszej części wpisu. Zapraszam serdecznie do przeczytania i wyrażenia swojej opinii.
Woda toaletowa NOU Eclipse dla mężczyzn lubiących świeże zapachy, w których dominują lekkie cytrusowe nuty na tle ziołowo-leśnych akordów. Tajemniczej elegancji dodają nuty fioletowych kwiatów.
NOU Eclipse pachnie świeżo startą skórką z cytryny i liśćmi fiołków. Z czasem wyczuwalne stają się nuty ziół: mięty, szałwii, podkręcone aromatem lawendy rozkołysanej od morskiej bryzy. W ich cieniu czają się cedr z irysem otulone woalem piżma.
Nuty zapachowe:
Nuty głowy: cytryna, liście fiołka;
Nuty serca: mięta, szałwia, lawenda, morska bryza;
Nuty bazy: cedr, irys, piżmo.
50ml/69zł. Dostępna w sieci Rossmann.
Jakiś czas temu pokazywałam na blogu NOU Jaśmin dla kobiet.
Teraz pora na wodę dla mężczyzn, którą ma mój Mąż. Bardzo spodobał Mu sie zapach. Zdecydowanie jest to Jego gust. Jak sprawdziłam jako pierwsza ten aromat to już wiedziałam, że Mu się spodoba.
Zapakowane pudełeczko w folię. Kartonik przyjemny dla oka. Kolor opakowania wskazuje, że jest to woda dla silnego stylu faceta, który wie czego chce.
Mnie się ciężko otwierało buteleczkę, ale Mąż mówi, że zwyczajnie i z lekkością. Od razu rzuca się intensywny zapach - mega przyjemny i bardzo męski. I przede wszystkim mocno świeży, który jest zauważalny. Utrzymuje się kilka godzin.
Ta niepozorna buteleczka ma atomizer. Wygląda skromnie. Co też naszym zdaniem ma swój urok i niewątpliwie przyciąga uwagę. A może o to właśnie chodziło producentowi?
Zapach jest wyrazisty. Elegancki i szykowny. Jak to się mówi z klasą. To kompozycja zarówno na dzień i na wieczór - uniwersalna.
Teraz pora na wodę dla mężczyzn, którą ma mój Mąż. Bardzo spodobał Mu sie zapach. Zdecydowanie jest to Jego gust. Jak sprawdziłam jako pierwsza ten aromat to już wiedziałam, że Mu się spodoba.
Zapakowane pudełeczko w folię. Kartonik przyjemny dla oka. Kolor opakowania wskazuje, że jest to woda dla silnego stylu faceta, który wie czego chce.
Mnie się ciężko otwierało buteleczkę, ale Mąż mówi, że zwyczajnie i z lekkością. Od razu rzuca się intensywny zapach - mega przyjemny i bardzo męski. I przede wszystkim mocno świeży, który jest zauważalny. Utrzymuje się kilka godzin.
Ta niepozorna buteleczka ma atomizer. Wygląda skromnie. Co też naszym zdaniem ma swój urok i niewątpliwie przyciąga uwagę. A może o to właśnie chodziło producentowi?
Zapach jest wyrazisty. Elegancki i szykowny. Jak to się mówi z klasą. To kompozycja zarówno na dzień i na wieczór - uniwersalna.
A Wy znacie zapachy NOU?
10 komentarzy
Zapach brzmi bardzo zachęcająco.
OdpowiedzUsuńMi się podobają cytrusowo - drzewne zapachy męskie :) Ale mąż nie do końca takie lubi.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tych perfum. Zapachy NOU znam tylko z blogów, sama jeszcze nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na swiateczny prezent
OdpowiedzUsuńflakonik wygląda bardzo ładnie;)
OdpowiedzUsuńbrzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie kochana na bloga ale także na mój kanał na yt :)
stay-possitive.blogspot.com
https://www.youtube.com/channel/UCuIH9j67mIcs1MNwx1OzCsg?view_as=subscriber
Mój ma Avery :)
OdpowiedzUsuńGood smell :)
OdpowiedzUsuńNie mam chłopaka więc nie mam komu takich perfum wręczyć :)
OdpowiedzUsuńciekawa propozycja;P
OdpowiedzUsuń