Maseczka od DR. MOLA. Peppermint Cream. Kremowa maseczka w płachcie. "Chwila przyjemności dla Twojej skóry". Stworzona na bazie ekstraktu z mięty. Lubicie miętę? Znacie tę maskę? Zapraszam do przeczytania mojej recenzji.
To moja pierwsza maska tej marki. Przyznam, że skusiło mnie opakowanie, a hasło "Chwila przyjemności dla Twojej skóry" spodobało mi się jeszcze bardziej. Wiem, oczywiście, że wiem, że to chwyt marketingowy. Ale kto nigdy nie nabrał się na te hasła niech pierwszy rzuci kamieniem.
Opakowanie wygląda świetnie. Niby to imitacja słoiczka, a jednak zastanawia mnie, że otwierać należy na dolnej części. Kolory pastelowe przyciągają uwagę. Są mega słodkie. A jednocześnie w nazwie słowo "peppermint" nie jest już takie samo. Wiadomo, że mięta pieprzowa uspokaja, ma działanie antybakteryjne, uspokaja, pomaga, odświeża. Jednak słodko już tak nie ma. Bardziej powiedziałabym refleksyjnie, o ile można tak pomyśleć o maseczce - płachcie. W sumie, jak widać można!
Maseczka przeznaczona jest do skóry tłustej, mieszanej i problemowej. Płachta ma 23 ml i kosztuje około 8 złotych. Dokładny opis i skład na zdjęciu poniżej.
Maska - płachta jest w kolorze białym. Mocno nasączona substancją "chwilą przyjemności". Bardzo ciężko się nakłada, bowiem najpierw trzeba ją rozplątać. Momentami nie wiadomo, co nakładać na górną część twarzy. Sporo tej dobroczynnej substancji pozostaje w opakowaniu i warto ją wmasować w maskę położoną już na twarzy. Układa się wtedy dobrze.
Bardzo przyjemny zapach, odświeżający, miły i ogólnie przyjemny. Żadnych podrażnień nie miałam okazji poznać.
Po chwili jednak zaczęła się zsuwać, a to na czole, a to na brodzie. Musiałam ją poprawiać. Należałoby "leżeć i pachnieć". Nic innego. Aczkolwiek czułam, że działa dobrze na moją skórę, to jednak problemem było to przesuwanie na buzi. Bo nie mogłam się skupić na innych czynnościach, które nie były związane z przyjemnościami.. . Pozostały mi domowe obowiązki, które zwykle robię w czasie nakładania masek.
Maska delikatnie schłodziła moją skórę. Pozostało jeszcze jej troszkę czasu i wtedy poczułam mocny efekt relaksu, bardzo fajne uczucie. Typowe domowe Spa, takie na wieczór, dla przyjemności i pięknej skóry.
Ta maska dokładnie oczyściła mi twarz. Idealnie wręcz. Nie dostałam podrażnienia. Otrzymałam świetną gładką skórę. Warto było. Nic, a nic nie lepiło się, pachnący efekt pozostał. Myślę, że to fajna sprawa na miękką i dobrze oczyszczoną skórę w szybkim czasie. Na pewno doskonała na domowe Spa. Znacie jakąś maseczkę DR. MOLA?
31 komentarzy
Hello, Kasia! I hope Peppermint cream is good for your skin.
OdpowiedzUsuńFajny bloga, choć bardziej skierowany dla Pań niż dla Panów
OdpowiedzUsuńJakoś wolę maski w kremie:)
OdpowiedzUsuńteż są fajne:)
UsuńJak dogłębnie oczyszcza to muszę się za nią rozejrzeć ;p
OdpowiedzUsuńZa taką cenę i ja się skusze na chwilę relaksu
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jej jeszcze, ale chętnie się na nią skuszę 😉
OdpowiedzUsuńWiduję te maseczki, ale nie skusiłam się na żadną.
OdpowiedzUsuńNie znam tej maski 🙂
OdpowiedzUsuńChociaż wolę tradycyjne maseczki, za tymi w płachcie nie przepadam to Ta mnie kusi ,nie tylko opakowaniem ale i oczyszczaniem 🙂
Pozdrawiam
Lili
I'm not familiar with this mask, but it sounds refreshing. Thank you for your visit to my blog.
OdpowiedzUsuńnice product, i take a note about it. Thanks dear
OdpowiedzUsuńNie znam jej, ale zapowiada się cudnie :)
OdpowiedzUsuńfajny gagatek do włączenia do pielęgnacji:)
OdpowiedzUsuńmusze zrobic sobie choc zima nie przepadam
OdpowiedzUsuńNie wpadła mi jeszcze nigdzie w oczy ta maseczka :)
OdpowiedzUsuńMam inną tej marki jeszcze nie używałam ale mam nadzieję że efekty będą równie zadowalające, tą też chętnie przetestuję
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje ☺
OdpowiedzUsuńAle ładnie wygląda :) Lubię maseczki w płatach, ale tej jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńAle widzę, że ten skład taki średni...
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuję.
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tą maską, a muszę przyznać,
OdpowiedzUsuńże bardzo mnie zaciekawiła :D Chętnie przetestuję :D
Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Hi, I follow you # 587 , follow back?
OdpowiedzUsuńhttps://fashionisbiglove.blogspot.com/
Opakiwanie jest przeslodkie. Ktos mial genialny pomysl
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą maseczkę :) Po twojej opinii z chęcią ją przetestuje :) Ja też łapię się na ładny wygląd maseczek i słowa marketingowe :D
OdpowiedzUsuńNa mnie mało jakie maseczki działają, zazwyczaj tylko pogarszają sytuację :D
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
ania-el.blogspot.com
Ja najbardziej lubię jednak maski kremowe i nawilżające:).
OdpowiedzUsuńNie znam marki, ale nie przepadam za jednorazowymi maseczkami. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie znam a ciekawy produkt. Muszę poszukać . Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAle ładne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńKocham maseczki wszelakie.
Wizualnie - skradła moje serce♥
OdpowiedzUsuńA co do działania, no to chyba nie ma co komentować. W sam raz na totalny chill wieczorem w domu! Musze ją kupić, koniecznie!!
Nie znam Dr Mola i nie przepadam za miętą w kosmetykach ;)
OdpowiedzUsuń