FIT. FRIENDS BY OCEANIC

Żel pod prysznic od Oceanic. "Give your skin a drink". Aloesowy żel do ciała. Przyznam, że to mój pierwszy od dawna kosmetyk z tej firmy. Jakoś nie pamiętam, kiedy ostatnio coś miałam. Jak się spisał? O tym poniżej. Zapraszam serdecznie na recenzję żelu. 

"Poznaj FIT FRIENDS by Oceanic – ekspertów do zadań specjalnych. Prowadzisz aktywny tryb życia, uprawiasz sport, dbasz o urodę i sylwetkę? – To właściwy wybór.Gdy na treningu Cię poniesie, Twój FIT Przyjaciel - Skin-Drink z mocną dawką aloesu szybko złagodzi Twoją skórę i ekspresowo pomoże odzyskać formę. Daj się napić swojej skórze, a motywacja powróci."
#FIT.FRIENDS - Give your skin a drink. Żel aloesowy. 200 ml za około 20 zł. 
Skład: Aqua, Propylene Grycol, Polysorbate20, Phenoxyethanol, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Carbomer, Sodium Hydroxide, Sodium Hialuronate, Enthylhexylglycerin, Parfum. 

Żel jest w wygodnej plastikowej tubce. Opakowanie dość sympatyczne. Prezentuje się bardzo dobrze. Jest otwierany na klik. Nie ma problemu z aplikacją, bo szybko można go wydostać. 

Natomiast problem zauważyłam przy zamykaniu na początku. Nie dało się zwyczajnie, tylko trzeba było go mocno trzasnąć. Myślałam, że z czasem wyrobi się, ale tak się nie stało. 
Zapach? No cóż, spodziewałam się czegoś fajnego, bo aloes brzmi świetnie. Jednak jest nienaturalny i sztuczny. Po prostu nieprzyjemny. 

Konsystencja żelu: przeźroczysty, gęsty. Przy tym dość wydajny. Spływa w tubce idealnie, można wykorzystać naprawdę wszystko. Pieni się dobrze. 
Nie wysusza skóry, pozostawia ją czystą i miękką. Niemiły zapach szybko się ulatnia. Nie podrażnia. W zasadzie nie szkodzi. 
Nie było super efektu, a zapach mnie ostatecznie zniechęcił. To ciężkie zamykanie też sprawiło, że odechciewało mi się po niego sięgać. Zdecydowanie zabrakło mi zapachu aloesu. 
Ja na pewno nie kupię go ponownie. A Wy?