KREM NA NOC - ORIFLAME

Ostatnio pokazuję i opisuję Wam kremy Oriflame z serii "True Perfection" NovAge. Przyszła kolej na krem na noc "Renewing Night Care". Czy dla mojej skóry to odpowiedni krem na nocną pielęgnację? O tym w dalszej części notki. Przeczytajcie i oceńcie. 

Odnawiający krem na noc NovAge True Perfection. 

"Silnie działający krem na noc z ekstraktem z perskiego drzewa jedwabnego i kwasem glikolowym. Regularnie używany sprawia, że cera jest świeża i promienna, a pory mniejsze. Błyskawicznie i trwale nawilża oraz pomaga opóźnić pojawienie się zmarszczek. Delikatnie perfumowany."

Krem ma 50ml i kosztuje około 80 złotych. 

Zapraszam Was do Klubu Konsultantek. 

SKŁADNIKI: AQUA, GLYCERIN, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, MYRISTYL MYRISTATE, BETAINE, CYCLOPENTASILOXANE, PENTAERYTHRITYL DISTEARATE, BUTYLENE GLYCOL, OCTYLDODECANOL, CYCLOHEXASILOXANE, GLYCERYL STEARATE, PEG-100 STEARATE, POLYACRYLATE CROSSPOLYMER-6, SILICA, GLYCOLIC ACID, CERA ALBA, PHENOXYETHANOL, DIMETHICONE, PARFUM, IMIDAZOLIDINYL UREA, SODIUM HYDROXIDE, ALBIZIA JULIBRISSIN BARK EXTRACT, CAPRYLYL GLYCOL, XANTHAN GUM, MICA, SODIUM BENZOATE, CI 77891

Krem zapakowany jest w kartonowe pudełeczko. Jest w efektownym szklanym słoiczku, ma plastikową zakrętkę. Kolor opakowania jest ciemniejszy od kremu na dzień. Jednak trzeba przyznać, że elegancja pozostaje. Wygodne i piękne opakowanie sprawia, że nie można się doczekać na skorzystanie z kremu. Na półce prezentuje się wybornie, a działanie? 

Krem zabezpieczony jest sreberkiem, ma śnieżno-biały kolor. Konsystencja treściwa, tak gęsta ubita śmietana. Naprawdę jest mocno gęsta. 
Zapach jest zdecydowanie perfumowany. Jednak trudno mi określić, porównać z czymś. Na pewno nie jest to sztuczny zapach. Raczej taki apteczny, co kojarzy mi się z lekami, ziołami, właśnie czymś takim.  

Jest spora różnica w porównaniu z wydajnością z kremem na dzień NovAge Oriflame "True Perfection". Więcej go nakładałam, w tym przypadku szybciej znikał z tego uroczego słoiczka. 
Była potężna dawka na noc, a działanie dawało świetny efekt. Krem idealnie się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy. Po wsmarowaniu pozostaje przyjemny zapach, gdzieś ulatnia się apteczny. Miłe uczucie powiem Wam. 

Krem nie pozostawia tłustego filtra na zewnątrz skóry. Ingeruje do środka zapewniając mocne nawilżenie. Nie jest alergiczny, nie wywołuje podrażnień, nie wpłynął negatywnie na moją cerę. Wręcz przeciwnie. 

Nawilżenie i regeneracja - te dwa wyrazy dobrze mogą moim zdaniem sformułować działanie kremu. 

Na koniec jeszcze przypominam, że używam jednocześnie kilka kosmetyków NovAge "True Perfection" z Oriflame. Wspomagają moją skórę wszystkie naraz. Na pewno ma to ogromne znaczenie. Krem pod oczy oraz krem na dzień równocześnie używam. Już niedługo opiszę Wam moją opinię na temat serum z tej serii. Jesteście ciekawe?