7 lipca 2020

DOVE - ŻEL POD PRYSZNIC REVIVING

Tym razem mam dla Was recenzję żelu pod prysznic od Dove. "Zacznij dzień z orzeźwiającym zapachem granatu i werbeny cytrynowej i ciesz się gładką, i miękką skórą." Jak się sprawdził? O tym w dalszej części notki. Zapraszam.
"Prysznic to najbardziej orzeźwiający moment w ciągu dnia. Aby stał się jeszcze bardziej orzeźwiający można do niego dodać połączenia zapachów granatu i werbeny cytrynowej. Po to stworzyliśmy żel pod prysznic Dove Granat i werbena cytrynowa. Pobudzi Cię odświeżającym zapachem granatu i werbeny cytrynowej, orzeźwiając Twoje zmysły. 
Poza porannym orzeźwieniem żel pod prysznic Dove Granat i werbena cytrynowa pomoże Twojej skórze zachować jej naturalne nawilżenie dzięki łagodnym substandjom myjącym i uzupełni niedobory lipidów dzięki formule NutriumMoisture™." 
"Marzysz o gładkiej skórze? Z tym żelem pod prysznic Dove uzyskasz bardziej miękką i gładką skórę już po pierwszym prysznicu. Jego orzeźwiający zapach i substancje odżywcze to solidny zastrzyk energii na cały dzień. Zacznij dzień od odżywczego koktajlu dla skóry – pod prysznicem." Żel ma pojemność 500 ml i kosztuje około 20 złotych. 
Żel pod prysznic Dove Reviving ma piękne, delikatne opakowanie. Zdecydowanie biel z domieszką  czerwieni - tak subtelnie. Opakowanie to plastikowa buteleczka zamykana na klik. 
Otwiera się łatwo, zamyka podobnie - szczelnie.
Pachnie przepięknie, kwiatowo, świeżo, naprawdę świetnie. 
Ma konsystencję perłowo - kremową, jest lekko różowy i dość gęsty. Bardzo dobrze się pieni. Używałam go także jako płynu do kąpieli, myślę, że w takim wydaniu również się sprawdza. 
Pomaga nie tylko w codziennej pielęgnacji, ale i relaksie. Nie tylko cudownie pachnie, ale i pielęgnuje. Muszę przyznać, że faktycznie jest to żel odżywczy, taki solidny zastrzyk jak nic. Koktajl dla skóry - zdecydowanie. 
Skóra zostaje nawilżona, bez podrażnień i ładnie pachnie przez dłuższy czas. 
Gorzej postawić tę buteleczkę odwrotnie, aby wszystko spłynęło, ale jakoś się to udało. Trzeba pokombinować, aby się nie wywracała. 
Myślę, że zapach i delikatność żelu to głównie mnie zachwyciło. Po każdym użyciu miękka i miła jest w dotyku skóra. Formuła aksamitna i przyjemna. Czego chcieć więcej? 
Ogólnie bardzo lubię kosmetyki Dove. Kojarzą mi się z łagodnością, pięknymi zapachami, nie podrażniają. Żel Reviving właśnie dołączył do teamu, który polecam. Czy już znacie ten żel?   

20 komentarzy

  1. Thanks for your review 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię kosmetyki z Dove, na żadnym się jeszcze nie zawiodłam. Tego balsamu jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja za każdym razem kupuję inny żel pod prysznic, z Dove na pewno coś miałam, ale nie pamiętam, czy akurat ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Un prodotto che conosco e apprezzo. Grazie e buon pomeriggio.
    sinforosa

    OdpowiedzUsuń
  5. Połączenie zapachu granatu z cytryną to wybuchowa mieszanka orzeźwienia. Muszę zakupić ten produkt!
    Miłego dnia :)
    https://modnatravelistka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam żele z Dove :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś miałam ich żele :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię żele tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię w tych żelach kremową konsystencję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tego żelu nie znam, ale kosmetyki od Dove bardzo lubię 🙂
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię firmę Dove, ale tego żelu akurat nie miałam. Tak więc będę musiała przetestować go również na sobie, skoro taki dobry. Dziękuję za polecenie tego kosmetyku. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. oooo dawno nie miałam tych żeli pod prysznic ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba miałam inną wersję tego żelu, ale ogólnie Dove też bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń
  14. Akurat tego nie używałam, ale miałam żele z Dove i byłam zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dawno już nic nie miałam tej marki ale kiedyś ich produkty u mnie rządziły :)

    OdpowiedzUsuń
  16. I like Dove gel, soap and shampoo!

    OdpowiedzUsuń
  17. Dove ma świetne żele :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurczę, a ja się nie mogę przekonać do dove. Miałam wersję pistacjową i okropnie pachniała, formuła też mi nie do końca pasowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pierwszy raz go widzę na oczy :) Może kiedyś z ciekawości się skuszę bo dawno nic z Dove nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń