FELICEA NATURAL - OLEJEK

Tym razem mam dla Was recenzję kolejnego kosmetyku od Felicea Natural. Jest to olejek naturalny i regeneracyjny przeznaczony do pielęgnacji skóry rąk. Jak się sprawdził? O tym w dalszej części notki, zapraszam serdecznie.   

Felicea - naturalny olejek regeneracyjny do spękanej i przesuszonej skóry rąk. Dostępny w sklepie Biorganic.pl , a konkretnie tutaj. Ma 30 ml pojemności i kosztuje około 19 złotych.
Naturalny olejek regeneracyjny wykazuje wyraźne działanie pielęgnacyjne, nawilżające oraz regenerujące suchą i spękaną skórę. Kosmetyk Felicea przeznaczony do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry, szczególnie tej narażonej na częste działanie detergentów, środków dezynfekcyjnych. Produkt może być stosowany do całego ciała, jednak szczególnie dobrze wpływa na skórę dłoni zniszczoną ciągłym myciem i dezynfekcją.
Olejek regeneracyjny Felicea to produkt bardzo wydajny i łatwy w aplikacji o przyjemnym zapachu i odpowiedniej konsystencji. Po użyciu skóry staje się miękka, delikatna i elastyczna, a jej kondycja wyraźnie się poprawia- odżywia, uelastycznia, działa ochronnie.
Skład: olej z nasion winogron, olej ze słodkich migdałów, naturalny olej roślinny (nie zawiera oleju palmowego), olej rycynowy, estry masła shea ("masło shea light" zweryfikowane przez EkoCert), olej z nasion bawełny, witamina E z nasion słonecznika, olej z nasion słonecznika, olejek bergamotki.
Sposób użycia: Nanieść kilka kropli olejku na suchą skórę i rozcierać do momentu wchłonięcia. Dla najlepszych efektów stosować po każdym umyciu i dezynfekcji rąk.

Olejek to produkt wegański, w proekologicznym szklanym opakowaniu z wykorzystaniem tylko minimalnych ilości plastiku- zgodnie z filozofią #lesswaste.
Ma piękne opakowanie. Szklana zielona buteleczka z pipetką, która ma wyjątkowy kształt, przez co świetnie się aplikuje. 

Sam olejek jest leciutko żółty, oleisty, bardzo pachnący. Generalnie pachnie lasem, drzewami, wyjątkowo naturalnie, nic sztucznego w nim nie ma. Co jest bardzo przyjemne w codziennym stosowaniu. Ma sporą wydajność. 

Muszę jednak stwierdzić, że pomimo świetnego zapachu i naprawdę dobrego działania olejki do rąk nie są dla mnie. Mam wrażenie, że wchłanianie się to długi czas, a nie dam rady tak usiedzieć z olejkiem na dłoniach i nic nie robić. 

Jednak wiem, że są osoby, które lubią takie domowe rytuały i dla nich to coś specjalnego. Podziwiam bardzo i właśnie takim osobom polecam na domowe spa. Z pewnością się nie zawiodą. Polecam też osobom, które mają spore problemy z utrzymaniem nawilżenia skóry na dłoniach. To taka szybka pomoc, która na pewno się przyda i spowoduje, że stan skóry będzie miękki i aksamitny w dotyku. 

Olejek regeneruje, dba o skórę, nawilża mocno, ale stosowanie go dla mnie nie było przyjemnością. Naprawdę wolę sięgnąć po dobry krem na dłonie, który szybko się wchłania i działa. Olejek działał, ale to wchłanianie się jest dość długie i dla mnie problematyczne. 

Ciekawa jestem, czy miałyście ten olejek Felicea, jeśli tak, to jakie wrażenia?