Wskazania: w różnego rodzaju niewielkich stanach pourazowych, jako środek ułatwiający i przyspieszający resorpcję małych wylewów podskórnych (siniaków), w przypadku wystąpienia obrzęków po urazach mechanicznych np. przy stłuczeniach. Tradycyjnie maść stosowana jest również w bólach mięśniowych po treningach sportowych, do masażu.
Maść kosztuje około 13 złotych.
Maść zapakowana jest w kartonowe pudełeczko. Jest w nim także ulotka z informacjami o stosowaniu. Biało-różowe pudełeczko wygląda bardzo estetycznie.
Jest lekko żółtawa, ma przyjemny zapach. Pozostawia tłustą warstwę, więc najlepiej nie nakładać jej za dużo. I tak będzie działać. Ja jestem osobą, która lekko się gdzieś uderzy - czasem nawet nie zauważę tego, a siniak zaraz gotowy.
Maść zapakowana jest w kartonowe pudełeczko. Jest w nim także ulotka z informacjami o stosowaniu. Biało-różowe pudełeczko wygląda bardzo estetycznie.
Jest lekko żółtawa, ma przyjemny zapach. Pozostawia tłustą warstwę, więc najlepiej nie nakładać jej za dużo. I tak będzie działać. Ja jestem osobą, która lekko się gdzieś uderzy - czasem nawet nie zauważę tego, a siniak zaraz gotowy.
Dlatego smaruję punktowo taką maścią, aby szybko zniwelować siną skórę.
W domu nie tylko ja z niej korzystam, bo jeśli macie dzieci to wiecie, że wtedy nam się bardzo przyda taki specyfik w apteczce. Zawsze coś się dzieje. I właśnie wtedy Arcalen przychodzi z pomocą.
Idealna na bóle mięśni i wszelkie urazy. Arnika, nagietek, kora kasztanowca wraz z lanoliną i pozostałymi składnikami robi świetnie swoją robotę.
Maść nie podrażniła, nie sprawiła nic niedogodnego, a jedynie sprawdziła się na duży plus. Przyspiesza wchłanianie się krwiaków. Działa nie tylko leczniczo, ale i relaksacyjnie.
Czy macie taką maść w swojej domowej apteczce? Czy uważacie, że warto w ogóle mieć coś takiego, czy jest Wam potrzebne?
8 komentarzy
Faktycznie dobrze jest mieć taką maść w domu. Mi też bardzo szybko wychodzą siniaki:/
OdpowiedzUsuńNie mam takiej maści w domu, jakoś nigdy nie pomyślałam żeby kupić, a czasem rzeczywiście może się przydać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatną maść. Mam niestety tendencję do powstawania siniaków.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale na pewno zakupię :)
OdpowiedzUsuńRzadko stosuję tego typu maści
OdpowiedzUsuńNie znam, może miałam coś podobnego. Warto mieć takie produkty pod reką.
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie miałam potrzeby używania takiego kremu.
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie tej maści. Chętnie też zaopatrzę się w ów specyfik. :)
OdpowiedzUsuń