Tym razem coś owocowego. A mianowicie smoothie do mycia ciała - Cien z Lidla. Jesteście zainteresowane? Zapraszam na mój wpis.
Smoothie do mycia ciała Cien "Morela" zawiera peeling. Pestki moreli & naturalny ryż. Opakowanie bez mikroplastiku - nie zawiera tworzyw sztucznych w trosce o czystość mórz i oceanów.Butelka ma pojemność 300ml i kosztuje około 5 złotych.
"Poczuj owocowe odprężenie. Odkryj pełną harmonię pomiędzy pięknem gładkiej skóry a relaksem i świetnym samopoczuciem. "
Opis, skład i sposób użycia na zdjęciu powyżej.
Opakowanie na klik, bardzo mi się podoba. Już sam widok dodaje energii. Wydaje się słodki, bo słowo "morela" zawsze mi się tak kojarzy. Kocham owoce i ich słodycz. To taki peelingujący żel pod prysznic. Jest żółty, a drobinki są zielone i delikatne.
Nazwa "smoothie" to już wymyślne jak dla mnie.
Konsystencja średnio gęsta, a drobinki peelingujące są raczej małe moim zdaniem. Mogłyby być nieco większe.
Zapach cudowny. Mega naturalny. Podczas używania tworzy się delikatna piana. Sama przyjemność. Naprawdę pozytywnie byłam zaskoczona. Zresztą nie tylko ja, bo domownicy mi podbierali i pytali skąd to jest.
To takieeee słodkie! I nie podrażnia.
Zapach niezbyt długo się utrzymuje na skórze, ale pozostaje ona aksamitna i przyjemna w dotyku. Z efektem peelingującym bym nie przesadzała. Drobinek mogłoby być zdecydowanie więcej.
Jednak i tak uważam, że to świetny kosmetyk do mycia ciała. Bardzo wydajny, pachnący. Jak najbardziej daje odprężenie i poprawia samopoczucie.
Z wielką chęcią sprawdzę inne warianty.
Czy Wy miałyście poznać już to smoothie do ciała od Cien z Lidla? Dajcie znać, które z nich są najlepsze Waszym zdaniem. Jestem bardzo ciekawa.
20 komentarzy
Nie znam, ale na pewno sobie kupię przy okazji najbliższych zakupów.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz zadowolona :)
UsuńNie miałam, ale chętnie kupię, bardzo lubię owocowe zapachy:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że się nie zawiedziesz na zapachu :)
UsuńNie miałam okazji używać, bo nie zbyt mam po drodze. :) OD tego typu produktów jednak nie wymagam zbyt, wiele wiec może kiedyś wpadnie do mojego koszyka.
OdpowiedzUsuńZapach jest cudowny :)
Usuńto jak dżem wygląda:D
OdpowiedzUsuńHa ha, albo galaretka :)
UsuńJuż dawno nie miałam kosmetyków tej firmy, ale mam kilka innych żeli, które chcę zużyć, więc na razie na ten się nie skuszę :P
OdpowiedzUsuńRozumiem, zapasy trzeba wyczerpać :)
UsuńI like apricots! It's a nice smell!
OdpowiedzUsuńVery nice and fresh :)
UsuńBardzo lubię żele z Lidla. Tej serii jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńWarto poznać :)
UsuńOwocowe nuty zapachowe to doskonała propozycja na lato :)
OdpowiedzUsuńIdealna wręcz :)
UsuńDawno nie robiłam zakupów w lidlu. W sumie to w ogóle mało testowałam kosmetyków stamtąd. Kilka dni temu pomyślałam że muszę zajechać i kupić mydło w piance, przy okazji chętnie wzięłabym ten żel ;)
OdpowiedzUsuńJa coraz bardziej poznaję ich kosmetyki. Jestem bardzo zadowolona. A moja Rodzina podziela to, więc myślę, że warto polecać.
UsuńMoże się skuszę na testy :) Recenzja zachęca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
Usuń