Po dłuższej przerwie na moim blogu mam dla Was recenzję soli do kąpieli On Line Senses. A konkretnie pieniącej się soli Caribbean Mood.
Zbliżają się jesienne wieczory, może Was zachęci do relaksu z jej pomocą.
Zapraszam serdecznie na dalszą część wpisu.
Linię On Line Senses stworzono do pielęgnacji ciała i zmysłów. Sól do kąpieli On Line Senses to pieniąca się przyjemność, która urzeka zmysłowym zapachem. Dodatek aromatycznej, pielęgnującej soli do kąpieli sprawi, że skóra pozostanie nie tylko czysta, ale też pachnąca, miękka i odświeżona. Kosmetyk pieni się pod wpływem wody zmieniając kąpiel w relaksującą przyjemność. Sposób użycia: 3 nakrętki soli wsypać do wanny, rozpuszczając pod strumieniem ciepłej wody i dokładnie wymieszać. 480g za około 10 złotych.Sól ma ładne, estetyczne opakowanie. Jest w plastikowym słoiku z niską nakrętką. Dlatego trochę mnie zdziwiło, że 3 nakrętki wystarczą na jedną kąpiel. Zapach na początku jest świetny, mocny i wydaje się energetyczny w użyciu. Drobinki soli są odpowiednie moim zdaniem. Mają kryształową białą postać. Zero sztuczności w zapachu na pierwszy kontakt. Wyglądają mega zachęcająco.
Zapach mocno kokosowy, silny, ale bardzo przyjemny. Ja przynajmniej uwielbiam taki zapach i mocno się nim jaram.
Po spotkaniu w wodą sól szybko się rozpuszcza ulatniając mocny i miły zapach na całą łazienkę. Coś wspaniałego na rozluźnienie i przyjemny odpoczynek podczas kąpieli. Zapach jest bardzo naturalny.
Dla mnie osobiście trzy zakrętki (mimo, że dość płaskie) to za dużo. Choć na początku byłam zdziwiona, że tylko tyle trzeba jej dodać.
Jest zbyt intensywny i nachalny zapach po trzech nakrętkach. Wystarczyło mi zupełnie dwie. A pół dawałam sobie na masaż stóp do masażera przeznaczonego do tego celu.
Tak czy siak sól sprawiła mi wiele przyjemności. Ciało pachniało po kąpieli, a stopy po masażu były zrelaksowane. Tego potrzebowałam.
Jeśli chodzicie sporo każdego dnia - dajcie swoim stopom super odprężenie. Z tą solą będzie to możliwe, a nawet powiem idealne.
A ilość wsypywanej sami sobie unormujecie szybko.
Bardzo polecam, szczególnie teraz na te chłodne wieczory. Jest relaksująca, daje przyjemność i poprawia nastrój. Tego nam teraz trzeba, czyż nie?
Zmysłowy zapach zawsze jest dobry na każdą chwilę. Znacie tę sól już? Jestem ciekawa, co polecacie na jesienne wieczory do relaksu w kąpieli.
8 komentarzy
Bardzo lubię takie jesienne kąpiele z dodatkiem soli, ale to tylko u mojej mamy, bo ja nie mam wanny niestety.
OdpowiedzUsuńThank you, Kasia! I like bath salt very much!
OdpowiedzUsuńnawet nie wiesz, jak chętnie wskoczyłabym do wanny, by oddać się takiej aromatycznej kąpieli. Niestety wanny nie posiadam i muszą wystarczyć mi zapachowe żele pod prysznic :P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich sole :)
OdpowiedzUsuńThanks for your sharing:)
OdpowiedzUsuńNie używam soli do kąpieli, bo mam prysznic. W sumie to szkoda mi czasu na przesiadywanie w wannie:)
OdpowiedzUsuńTej akurat nie miałam 😀
OdpowiedzUsuńTaka kąpiel to przyjemność ♥
OdpowiedzUsuń