ESFOLIO MASECZKA

Dzisiaj ponownie maseczka z Esfolio. Tym razem regenerująco-nawilżająca z ekstraktem ze śluzu ślimaka. Poniżej więcej informacji na jej temat. 

Serdecznie zapraszam.Typowa maseczka w płachcie. Opakowanie wygląda bardzo estetycznie, zieleń kojarzy mi się miło. Eurus jest dystrybutorem. Jest to płachta koreańska nawilżająca skórę. Poniżej opis, skład, sposób użycia. 

Maska kosztuje około 4 złotych. 

Opakowanie bardzo przyjemnie się prezentuje. Zieleń zawsze mi się podoba. 

To jest biała płachta, mocno nasączona. Nawet powiedziałabym, że bardzo mocno. Mając wcześniej maseczkę żeń- szeń od dystrybutora Eurus myślałam, że będzie podobnie. I tak właśnie było. 

Maska nie podrażniła, nie wywołała alergii. Nic niedobrego nie zrobiła mojej skórze. Za to idealnie sprawiła mi home spa; miło, przytulnie, w domowym zaciszu miałam tę przyjemność. 

Zauważyłam już kiedyś, że koreańskie maseczki tak dobrze się sprawdzają. Warto je mieć na uwadze. I tym razem nie pomyliłam się. 

Regeneruje, mocno nawilża, bardzo dobrze działa. Trzeba o tym mówić, pisać. Bo za tę cenę warto regenerować swoją skórę. Poza tym sprawiać sobie przyjemność, która opłaci nam się. 

A wieczorne domowe spa jest przyjemniejsze, jeśli kosmetyki użyte w tym czasie nam sprzyjają. Wiadomo! Miły zapach na skórze długo się utrzymywał. Ukojenie skóry totalne - przemiły akcent. Bardzo byłam zadowolona. 

Mam pytanie do Was. Maseczki robicie często, czy od czasu do czasu? Może zawsze regularnie? Jak to właściwie jest u Was?