BE BEAUTY CARE - POD OCZY

Tym razem coś na oko, a raczej pod oko ;). Hydrożelowe płatki pod oczy w wersji srebrnej i złotej od Be Beauty Care. Złote z koenzymem Q10, a srebrne z kolagenem i ekstraktem z pereł. Zapraszam do dalszej części notki. 

Te płatki pod oczy są z Be Beauty Care jak wspomniałam, dostępne oczywiście w Biedronce. Całkiem przypadkiem je znalazłam. 

Postanowiłam sprawdzić ich działanie. Ogólnie mam sporo ulubieńców z BBC tak więc szybko się na nie skusiłam, tak zwyczajnie z ciekawości. Każde opakowanie kosztuje około 4 złotych. 

Innowacyjne hydrożelowe płatki pod oczy ze złotem i koenzymem Q10 przeznaczone dla skóry zmęczonej, poszarzałej i pozbawionej blasku. Skoncentrowane składniki pozwalają osiągnąć efekt rozświetlonego spojrzenia, niwelując oznaki zmęczenia. 

Złoto i koenzym Q10 wspomagają rewitalizację, spowalniając procesy starzenia się skóry. Zawartość gliceryny i alantoiny poprawia poziom nawilżenia, sprawiając, że delikatna skóra wokół oczu nabiera blasku i młodzieńczego wyglądu.

Innowacyjne hydrożelowe płatki pod oczy przeznaczone dla skóry pozbawionej elastyczności, z widocznymi oznakami starzenia. Formuła bogata w kolagen, ekstrakt z białych pereł, glicerynę i prowitaminę B5 wspomaga nawilżenie, uelastycznienie i sprężystość skóry. Zmniejsza widoczność drobnych zmarszczek, cieni i opuchlizny pod oczami. Kolagen pomaga chronić delikatną skórę wokół oczu przed wysuszeniem i powstawaniem zmarszczek a perłowy puder odbija światło dodając skórze blasku.

Opakowanie małe, w czarnej barwie, co niezbyt mi się podoba. Jakoś tak niefajnie to dla mnie wygląda. Ale niech będzie, liczy się w końcu działanie. 

Płątki są tak średnio nasączone serum i z początku łatwo się ześlizgują. Trzeba odczekać chwilkę, aby dobrze przylgnęły i nie zsuwały się. Jakieś pięć minut i jest to osiągalne. Pewnie dlatego, że nie są cienkie. Oczywiście przed użyciem trzymałam je w lodówce. 

Było tak zarówno przy płatkach liftingujących oraz rewitalizujących. Żadne z nich nie uczuliły mnie, nie wywołały alergii. 

Płatki hydrożelowe ze złotem i koenzymem Q10 głównie nawilżają delikatną skórę pod oczami. Nie zauważyłam jakiegoś super efektu. Troszkę rozświetliły, lekko rozjaśniły. 

Płatki z kolagenem i ekstraktem z pereł nawilżyły, ale też uelastyczniły skórę. Jednak nie było to także nic specjalnego. 

Działanie pielęgnacyjne nie zachwyciło mnie stosując oba rodzaje płatków Be Beauty Care. Są takie sobie. Znam lepsze i tych więcej nie kupię. 

Szczerze to zawiodłam się. Nie polecam Wam. 

Jestem za to ciekawa, czy Wy je stosowałyście i jak u Was się sprawdziły?