Ostatnio bardzo często sięgam po świece, woski zapachowe, aby umilić sobie wieczory. Tym razem padło na woski Bispol. Zapachy to lawenda i wanilia. Jak się u mnie sprawdziły? O tym w dalszej części mojej notki. Serdecznie zapraszam.
Pachnące woski do kominka Bispol to takie umilacze dla mnie na wieczór. Miałam wanilię i lawendę. Ot tak, dla przyjemności. Ponieważ lubię zapach wanilii oraz lawendy zdecydowałam się je wypróbować i porównać. Mają zachęcające do kupna opakowania. Małe, ale bardzo przyjemne.
Każde z nich kosztuje około 5 złotych. Jest w sumie 8 kosteczek, w jednym z nich już były ułamane po dwie razem. Żaden problem.
Ładnie pachną po odpakowaniu. Bardzo świeżo, miło, zachęcająco. Mają super kolory. Zdecydowanie wanilia jest delikatniejsza w zapachu od lawendy. Tak więc są różne nie tylko zapachem. Można sobie dobrać do chwili, w odpowiednim nastroju co może dać nam przyjemność. Potrafią robić świetny klimat w każdym razie. Krążki są bardzo łatwe w użyciu.
Ładnie pachną po odpakowaniu. Bardzo świeżo, miło, zachęcająco. Mają super kolory. Zdecydowanie wanilia jest delikatniejsza w zapachu od lawendy. Tak więc są różne nie tylko zapachem. Można sobie dobrać do chwili, w odpowiednim nastroju co może dać nam przyjemność. Potrafią robić świetny klimat w każdym razie. Krążki są bardzo łatwe w użyciu.
Jak dla obydwa pachnidełka woskowe są świetne. Podoba mi się to, że nie są tak mocna oba. Wybierałam jak chciałam. Jeśli miałam ochotę na subtelny zapach to wpadała wanilia na wieczór. Jeśli potrzebowałam czegoś bardziej intensywnego to lawenda. Jest wybór i to mi się spodobało.
Z pewnością są to woski do których będę wracać. Ale zanim to zrobię koniecznie chcę sprawdzić inne opcje. Myślę, że jeszcze wiele może mnie zaskoczyć.
Znacie je, używacie? Może coś polecicie ciekawego? Będę wdzięczna, chętnie sprawdzę, bo jestem ciekawa.
15 komentarzy
Jestem uzależniona od wosków i świec.Tych jeszcze nie miałam. Chętnie kupię.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojej opinii. Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz.
UsuńPrzypomniałaś mi, ze musze sobie woski do kominka kupic :D
OdpowiedzUsuńOoO, to koniecznie zrób to! :)
UsuńThanks for your sharing...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWyglądają zachęcająco, aczkolwiek nie używam włosów zapachowych 😊
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś spróbujesz :) Polecam :)
Usuńświeczki bardziej preferuję do palenia jesienią :)
OdpowiedzUsuńOk, rozumiem, polecam Bispol :)
UsuńMyślę, że na takie woski zapachowe chętnie bym się skusiła :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Fajnie, cieszę się.
Usuńja uwielbiam woski zapachowe :)
OdpowiedzUsuńMasz jakieś ulubione?
UsuńNigdy nie lubiłam wosków czy świeczek, ale ostatnio się do nich przekonuję :)
OdpowiedzUsuń