Dwa lakiery paznokci. Czerwień i nudziak. Oba są żelowe. Golden Rose Extreme Gel Shine numer 10. A także Lasting Color Gel Miss Sporty o numerze 151. Przyznam, że Miss to moje ulubione lakiery. Zobaczymy jak tym razem się oba sprawdzą. Ładne kolorki, bardzo mi się podobają.
Pomadka Deborah Milano matowa 06 i maskara Max Factor 2000 Calorii w kolorze czarnym. Kiedyś był to mój ulubiony tusz. Przez lata kupowałam tylko taki. Potem troszkę to się zmieniło, dlatego postanowiłam na nowo wypróbować go ponownie.
A poniżej na zdjęciu mineralny puder matujący Joko - spiekany. 02 - beige.
Chyba najbardziej jestem ciekawa tego pudru. Nie jestem pewna, czy miałam coś z tej marki wcześniej. Pozostałe kojarzę. Kolor pudru jest delikatny, niebawem Wam pokażę i zrobię recenzję.
Chyba najbardziej jestem ciekawa tego pudru. Nie jestem pewna, czy miałam coś z tej marki wcześniej. Pozostałe kojarzę. Kolor pudru jest delikatny, niebawem Wam pokażę i zrobię recenzję.
Czy Wy znacie tę mascarę, pomadkę, lakiery tych marek? A jak ogólnie z Joko? Dobrze się znacie?
6 komentarzy
Ciekawe kosmetyki. Czekam na wyniki testów.
OdpowiedzUsuńLakiery Miss Sporty mają bardzo dużą gamę kolorów. Bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńświetne nowości :)
OdpowiedzUsuńTusz z Max Factora to klasyk, ja go bardzo lubię i podobnie lakiery z tej serii Golden Rose.
OdpowiedzUsuńNie miałam nic.
OdpowiedzUsuńCzekam na swatche i recenzje 😊
OdpowiedzUsuń