I przychodzę do Was z recenzją maseczki Cake Pop Candy O;Lady. Tym razem to łagodząca maska w płachcie. Jak się sprawdziła? O tym w dalszej części mojej notki. Zapraszam.
Moje nowości od Only Bio chciałam Wam pokazać. Do mojego koszyczka nie bardzo chciały się zmieścić. Pokazuję na fotkach, jak udało mi się je ując na zdjęciach. Poniżej więcej na ich temat. Serdecznie zapraszam do przeczytania mojej notki.
Mydełka Protex dzisiaj na tapecie. Dwa rodzaje. Ultra oraz detoks. Ja zawsze lubiłam mydła tej marki, ale tych nie miałam okazji wypróbować. Tym bardziej się ucieszyłam, że je znalazłam. Przeczytacie w mojej dalszej części notki jak się sprawdziły u mnie, czy byłam zadowolona.
Mam dla Was już recenzję maski Candy O'Lady Sweet Lemon Candy Mask. Jest to maska w płachcie o działaniu rozjaśniającym o zapachu cytrusów. Zapraszam serdecznie na moją recenzję.
Luksja Care Pro Oils - kremowy żel pod prysznic tym razem na moim blogu. Zawiera składniki naturalnego pochodzenia. Zapewnia pielęgnację i wygładzenie. Czy u mnie się dobrze sprawdził? O tym poniżej. Zapraszam na moją notkę.
Regenerująca kuracja na końcówki Be Natural - w dzisiejszej notce. Z olejem konopnym oraz ceramidami. Przeznaczona do włosów zniszczonych. Jak sprawdziła się u mnie? O tym w dalszej części notki.
I znowu parę nowości u mnie. Ale postanowiłam ostatnio, że będę Wam pokazywać nawet drobne zakupy. Zawsze cieszą, jest coś nowego, coś co już znam, więc czemu nie? Zapraszam do całego wpisu. Pozdrawiam.
Tym razem przychodzę do Was z czymś do makijażu, do jego wykończenia. Jest to mineralny matujący puder spiekany Joko. Jak się sprawdził? O tym w dalszej części wpisu. Zapraszam.
Isana - hydrożelowe płatki pod oczy. Dzisiaj o nich parę słów. Te niebieskie zawierają aloes i kwas hialuronowy, a te pomarańczowe olej kokosowy, kwas hialuronowy i kolagen. Jak się sprawdziły? O tym poniżej. Zapraszam serdecznie na mój wpis.
Już pokazałam Wam kilka kosmetyków do pielęgnacji włosów z Be Natural. Dzisiaj czas na kolejny z nich. A mianowicie maskę. Zapraszam serdecznie do dalszej części mojego wpisu.
Silver Mask - Bielenda - SHINE BOOSTER. Czyli srebrna maseczka w płachcie dzisiaj na moim blogu. Intensywne rozświetlenie z witaminą C, perłą oraz srebrem koloidalnym. Jak się sprawdziła u mnie? O tym poniżej. Zapraszam serdecznie.
Dzisiaj parę kosmetyków mam Wam do pokazania, w które się zaopatrzyłam. Są takie nowe dla mnie, ale też które znam i lubię. Serdecznie zapraszam na dalszą część wpisu. I oczywiście bardzo Was pozdrawiam.