BEE.PL - MALINA

Witam Was bardzo serdecznie. Dzisiaj na moim blogu zagości regenerujący olejek do ciała. To wspaniała kompozycja stworzona z Mokosh. To naturalny eliksir z roślinnym olejów. Zapraszam na dalszą część wpisu. 

Mokosh Bee.pl to malina, regenerujący olejek do ciała. To doskonale dobrana naturalna kompozycja. Ma pojemność 100ml i kosztuje w cenie regularnej około 50 złotych. W chwili obecnej jest promocja i można go kupić za niecałe 30 złotych. To kosmetyk stworzony specjalnie dla Bee.pl. 

Zapewnia odpowiednie nawilżenie naskórka. Działa odpowiednio na skórę zmęczoną, pozbawioną blasku i mniej elastyczną. Duet olej z nasion krokosza barwierskiego i olej jojoba pomoże w łagodzeniu stanów zapalnych i wszelkich podrażnień. Olej z nasion malin będzie natomiast niezastąpiony przy suchej skórze – odpowiada nie tylko za jej nawilżenie, ale charakteryzuje się też właściwościami łagodzącymi. Ostatni składnik tej odżywczej mieszanki, czyli olej ze słodkich migdałów pomoże w regeneracji warstwy lipidowej naskórka.

Skład: Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Carthamus (Safflower) Seed Oil, Simmondsis Chinesis (Jojoba) Seed Oil, Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil, Parfum, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Linalool.

Ta urocza buteleczka jest szklana. Ma skromną etykietę, co bardzo mi się spodobało. Ładnie to wygląda. Ma załączoną pipetkę do aplikacji. 

Powiem Wam, że zawsze lubiłam olejki do ciała, ale wtedy musiałam się liczyć z tym, że powoli się wchłaniały. Tu jest inaczej. 

Olejek przede wszystkim pachnie bardzo naturalnie, właśnie malinowo. To jest wielka przyjemność. Aż tak to jest wspaniałe! Mega zapach. 

Aplikowanie jest superowe. Nie ma żadnych problemów, łatwe i przyjemne zarazem. I pozwolę sobie jeszcze dopisać, ach ten cudowny zapach. 

Jest lekko żółty, konsystencja typowego olejku. Na początku wydaje się tłusty, nawet po chwili, gdy jest na skórze. Ale to moment i skórę zasila swoimi składnikami, która po chwili nie jest tłusta. No nie jest taka! Ale za to jaka jest zadbana. Nawilżona, miękka, delikatna. Cudo, nie olejek mówię Wam! 

Pierwszy raz spotkałam się z takim olejkiem do ciała. Jest rewelacyjny o każdej porze dnia. Czy to rano, po południu, czy na noc. Zawsze perfekcyjnie nawilża, ale nie jest tłusty i można szybko się ubrać, nie bojąc się o ciuchy, że zostaną również nawilżone. A pielęgnuje skórę dostatecznie. Działa wyśmienicie! Już znacie ten olejek?