Żel zawarty jest w plastikowej buteleczce z pompką. Opakowanie bardzo mi się spodobało. Buteleczka ma fajny kształt, pompkę, co jest dla mnie ułatwieniem. Jest to bardzo wygodne opakowanie nie tylko w dozowaniu, ale w trzymaniu w dłoni. Pompka działa świetnie od początku do końca. Żel jest wydajny dzięki temu, że łatwo go aplikować za każdym razem. Nie trzeba sporo. A działa świetnie. I bardzo dobrze wypływa, łatwo się go używa.
Jest przezroczysty, gęsty i bardzo ładnie naturalnie pachnie. Typowa ziołowa wersja, którą trzeba wypróbować. Nic nie podrażnia, nie powoduje alergii. A sprawia, że skóra dłoni jest bardzo dobrze oczyszczona, nie wysuszona, a nawilżenie jest bardzo odczuwalne. To mega miłe dla skóry. Szczególnie o tej porze roku. Nie bez powodu jest to wersja zimowa. Gdy wracamy zmarznięci do domu i należy umyć ręce w czymś konkretnym, co nie tylko dokładnie umyje dłonie, a jeszcze zapewni im nawilżenie.
Zapach u mnie chwilowo się utrzymywał po każdym użyciu. Jednak bardziej skupiłam się na tym nawilżeniu, jaką żel dawał. Ulga, kojące uczucie - super sprawa. Starałam się za każdym razem sięgać także po jakiś krem do rąk, ale nie zawsze było to potrzebne. Żel 100% naturalny zapewnił mi świetną pielęgnację moich dłoni. Jestem za! To jest to, na ten zimowy czas akurat.
Jednocześnie jestem ciekawa, czy miałyście okazję poznać też żel do mycia rąk - w ziołowej wersji zimowej od Sylveco? Koniecznie dajcie znać. Bardzo dziękuję Purebeauty.pl za możliwość wypróbowania tego właśnie żelu.
4 komentarzy
Importante es que no reseque la piel de las manos que en esta época enseguida se queda seca y cuarteada, si además tiene un buen aroma es genial.
OdpowiedzUsuńBesos.
Też go mam i na pewno polecam. Chciałabym wypróbować jeszcze inne wersje.
OdpowiedzUsuńSpodobał mi się 😀
OdpowiedzUsuńbardzo mi się spodobało to że nie wysusza:)
OdpowiedzUsuń