WESTLAB - SÓL DO KĄPIELI

Dzisiaj na moim blogu recenzja soli do kąpieli Westlab - regenerującej. Bardzo chciałam ją wypróbować i poznać zapach, a także działanie. Jak się sprawdziła? Zapraszam Was serdecznie do przeczytania mojej notki. 

Westlab Recover - regenerująca sól do kąpieli z ekstraktem z białej wierzby, eukaliptusem i arniką. Sól 100% naturalna i wegańska. Pomaga w rozluźnieniu mięśni i przyspiesza proces regeneracji. Opakowanie ma 454g i kosztuje około 16 złotych. Jest to plastikowe opakowanie, widoczne jest po otwarciu zamykanie na tak zwany zamek-suwak. Dziękuję PureBeauty.pl za możliwość w testowaniu. 

Składniki: Magnesium Sulfate (Epsom Salt), Salix Alba (White Willow) Bark Extract, Arnica Montana Flower Extract, Eucalyptus Globulus (Eucalyptus) Leaf Oil, Parfum**, Limonene*. *Naturalnie występuje w olejkach, **Składnik pochodzenia naturalnego.

Opakowanie to plastikowa torebka z zamykaniem strunowym. Wygląda bardzo zachęcająco. Jednak na początku wcale łatwo zamknąć się tego nie dało.  

Sól jest drobniejsza niż myślałam. Takie drobinki lekko żółte. Zapach intensywny, ładny, naturalny. Bardzo zachęcający do kąpieli i relaksu. Właściwie powiedziałabym, obiecujący świetny relaks w domowym zaciszu. Zależało mi na odpoczynku, zyskaniu pozytywnej energii. I to dostałam po kąpieli z użyciem tej soli. Małe drobinki szybko rozpuszczają się tworząc przyjemną aurę w łazience, kojącą wodę i ogólnie aromatyczną atmosferę. Czego chcieć więcej? 

Sól nie podrażnia skóry, nie wysusza jej, ale też nie nawilża. Zmiękcza, odświeża i daje efekt gładkości. Delikatnie barwi wodę, ale nie pozostawia śladów na wannie. Po kąpieli byłam wypoczęta, zrelaksowana, orzeźwiona zapachem. 

Jeśli chcecie poczuć ukojenie to koniecznie wypróbujcie sól Westlab. Czy może już ją znacie? To bardzo dobry umilacz na tę porę roku.