Dzisiaj mam dla Was recenzję żelu pod prysznic Carex Cussons. Jest to spore opakowanie, bo aż 500ml. Czy warto? O tym w dalszej części mojej notki. Zapraszam serdecznie.
Żel jest lekko niebieski, ma rzadką konsystencję. Bardzo dobrze się pieni, nawet używając minimalnej porcji. Bo trzeba przyznać, że jest wydajny. Jednak jego zapach jest dla mnie zbyt sztuczny. Czułam go od samego początku, tę sztuczność właśnie, zero naturalności. I nie jestem w stanie tego przetrawić, bo nie tego oczekuję. Lubię piękne owocowe, a przede wszystkim świeże zapachy.
No niestety, pomimo dobrego oczyszczania żelem Carex nie przekonałam się do niego. Ten zapach nie jest dla mnie do zaakceptowania. Nie przekonuje mnie w żaden sposób. Duża pojemność OK, ale nic więcej. Śmiało mogę nazwać go bublem. No szkoda.
Macie jakieś ulubione żele, albo jakieś buble żelowe?
12 komentarzy
Nie wiedziałam że ta firma robi także żele, myślałam że tylko mydła.
OdpowiedzUsuńNo tak.
UsuńThanks for your review
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńnigdy nie miałam żelu tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa właściwie pierwszy raz ;)
UsuńJeśli nie zachęcasz, to się na niego nie skuszę...
OdpowiedzUsuń:) :) :)
UsuńI appreciate your honest review of this product! I hope you have a great week <3
OdpowiedzUsuńthe creation of beauty is art.
Dziękuję :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce 😀
OdpowiedzUsuńO widzisz no ;) Pozdrawiam :)
Usuń