SHECARE LABORATORIES - MASKA SYNBIOTYCZNA

Chyba pierwszy raz mam do wypróbowania maskę w płachcie synbiotyczną - aktywnie rewitalizującą. Z marką SheCare Laboratories spotykam się także  pierwszy raz. Zatem jak się u mnie sprawdziła? O tym w dalszej części mojej notki, serdecznie zapraszam.

SHECARE LABORATORIES - synbiotyczna maska w płachcie aktywnie rewitalizująca. Polecana w profilaktyce przedwczesnego starzenia się skóry, jako realne wsparcie w regeneracji, wygładzeniu i odświeżeniu naskórka. Świetnie asorbowana daje odczuwalny i widoczny efekt rozświetlenia, odświeżenia oraz wygładzenia. Maska - jedna płachta kosztuje około 16 złotych. Miałam okazję ją wypróbować dzięki PureBeauty.pl. Dziękuję bardzo! 

Synbiotyczna maska w płachcie SHECARE LABORATORIES ma ładne, estetyczne opakowanie w biało - fioletowym kolorze. Wygląda zachęcająco do wypróbowania. Pierwszy raz spotykam się z tą markę, więc jeszcze bardziej mnie ciekawi. 

Płachta jest biała, grubsza od tych, które kiedyś miałam. Odniosłam wrażenie, że jakość jest naprawdę dobra. Płachta dobrze się nakłada, łatwo ją rozplątać, świetnie przylega do twarzy, ma idealny kształt. Nie spada, nie zsuwa się, a skóra nie szczypie. I przy okazji pięknie i naturalnie pachnie świeżością. 

Maska daje ukojenie, jest świetna na domowe spa. Wygładza, nawilża skórę, poprawia jej kondycję. Substancja nawilżająca nie zapycha. Ta płachta nie z takich, w których trzeba leżeć. Świetnie przylega do twarzy i można śmigać robiąc inne rzeczy. Można powiedzieć, że taka przyjemna z pożytecznym. 

Ja polecam. Sprawiła mi chwilę przyjemności, a dla mojej skóry faktycznym wsparciem w regeneracji. Znacie może tę markę?