ALOESOVE - HYDROLAT

Dzisiaj na moim blogu recenzja hydrolatu Aloesove przeznaczonego do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. Zapraszam do dalszej części mojej notki. 

ALOESOVE -hydrolat z aloesu. Cena sugerowana 34 zł za 100ml. Odświeżający hydrolat aloesowy, przeznaczony do codziennej pielęgnacji każdego typu cery. Sprawdza się zarówno w pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. Intensywnie nawilża i koi podrażnioną skórę. Miałam okazję go wypróbować dzięki współpracy z PureBeauty.pl. Dziękuję bardzo. 

Hydrolat Aloesove zamknięty jest w szklanej jasno zielonej buteleczce z plastikowym aplikatorem -wygodną pompką. Wygląda bardzo elegancko. Na opakowaniu są wyraźne napisy; prezentuje się to subtelnie. Aplikacja jest bardzo wygodna, nic się nie zacina. Rozpyla się mocno i równo. To taka świetna mgiełka do twarzy. Bo ja właśnie stosowałam ją na twarz i szyję. Hydrolat ma świeży lekki zapach, ale trudno mi określić jaki konkretnie. Zdecydowanie nie pachnie mi aloesem. Ale świeżością to tak. Jego konsystencja jest przezroczysta, wodnista. Ten hydrolat doskonale odświeża skórę, koi i lekko nawilża, nie pozostawiając jej lepkiej. Nie podrażnia, nie wysusza, a regeneruje. Działa łagodząco, zmniejsza zaczerwienienia. Przy każdym użyciu odczuwałam także właściwości relaksacyjne. Przy regularnym stosowaniu moja cera stała się promienna, gładka, miękka i pełna blasku. Ta mgiełka jest bardzo orzeźwiająca przez co stosowanie jej jest przyjemne i chętnie się po nią sięga. Uważam, że warto sięgać po hydrolaty, dopełniać nimi codzienną pielęgnację. Naprawdę warto je docenić. Czy Wy używacie hydrolaty rano i wieczorem?