Dzisiaj na moim blogu krótka recenzja o perfumowanych kapsułkach do prania z Action. "Blue flowers" - niebieskie kwiaty. Zapraszam do dalszej części mojej notki.
Perfumy do prania "Niebieskie kwiaty" w wygodnej w użyciu formie stanowiące połączenie wyselekcjonowanych olejków zapachowych, które głęboko wnikają w praną tkaninę stopniowo uwalniając wyrafinowany , długotrwały zapach. Jest to niezwykła mieszanka esencji zapachowej zapewniająca długotrwałą świeżość. Niezwykła mieszanka esencji zapachowej wprowadzi Cię w doskonały nastrój otaczając długotrwałą świeżością. Opakowanie zawiera 15 kapsułek; każda 5ml i całość kosztuje około 10 złotych. Kapsułki dostępne są w Action. Instrukcja użytkowania: Włóż kapsułkę bezpośrednio do pustego bębna pralki, następnie umieść posegregowane pranie. Ustaw odpowiedni program. Nie stosuj do krótkich programów i z włączoną funkcją prania wstępnego. Dodaj detergent piorący zgodnie z zaleceniami producenta. Zalecamy zapoznać się z wskazówkami producenta. Skład: kompozycje zapachowe (CitrolellolColmarin, Eugenol, Gereniol, Linalool).
Kapsułki perfumowane do prania "Niebieskie kwiaty" mają ładne, nieduże opakowanie. Biel oraz kolor niebieski dominuje jak na nazwę przystało. Po otwarciu wydobywa się z nich mega piękny i świeży zapach.
Jak widać, są zapakowane w przezroczystą folię, mają lekki niebieski kolor. Są bardzo delikatne. I uważajcie na dzieci, bo mogą je pomylić z czymś słodkim. Jest o tym informacja na opakowaniu, żeby chronić przed dziećmi, ale uważam, że warto o tym wspomnieć mimo wszystko. Lepiej dmuchać na zimne. Zabezpieczajmy takie środki przed dziećmi.
I tak perfumami bym tego nie nazwała. Myślę, że to nadużycie. Bardziej jestem za tym, że to taki dodatek do prania zamiast płynu do płukania. Jednak to jest tylko kwestia zapachu, bo zmiękczenia nie zauważyłam. A jednocześnie dawanie płynu do płukania i tych kapsułek mi się wyklucza. Więc, chyba trzeba znaleźć jakiś złoty środek. I tak raz płyn, raz kapsułki. Ale mimo wszystko nie kupię ich ponownie. No chyba, że jakieś inne ktoś mi poleci. Te nie są złe, ale chyba nie tego oczekiwałam. Bo ładny zapach prania to nie wszystko. Potrzebuję jednak zmiękczenia, miłych, miękkich rzeczy, a to faktycznie jedynie perfumowane kapsułki. Za dużo oczekiwałam, a przecież wcale nie miały mi tego gwarantować.
I tak fajnie, cieszę się, że je wypróbowałam. Ciekawa jestem Waszych testów tych kapsułek, czy już je znacie. Czy ogólnie macie może jakieś sprawdzone.
7 komentarzy
Thanks for your review
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńjestem ich bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńFajnie :)
UsuńWhat an interesting product! I've not heard of one quite like it before!
OdpowiedzUsuńthe creation of beauty is art.
Dziękuję :)
UsuńJeszcze ich nie miałam, ale chętnie się rozejrzę. Co do zmiękczania tkanin to rzeczywiście jest to wyzwanie. U mnie szczególnie ręczniki bardzo tego wymagały... pisze wymagały bo od 2 tygodni mam pralko suszarkę i dzięki niej ręczniki są mięciutkie!
OdpowiedzUsuń