REGENERUM - SERUM DO RĄK

Tym razem przychodzę do was z recenzją regeneracyjnego serum do rąk Regenerum. Jak się u mnie sprawdził, o tym w dalszej części mojej notki. Zapraszam serdecznie. 

REGENERUM - regeneracyjne serum do rąk. Cena sugerowana to 20zł za 50ml. Intensywnie nawilża i regeneruje, przywraca jędrność i elastyczność. Odżywia i pielęgnuje suchą, spierzchniętą skórę dłoni. Pomaga chronić skórę przed niekorzystym wpływem czynników zewnętrznych i fotostarzeniem oraz redukuje drobne przebarwienia. Serum miałam okazję wypróbować dzięki współpracy z PureBeauty.pl. Dziękuję bardzo :).

Serum regeneracyjne zapakowane jest w mały, biały i zgrabny kartonik. Jest to plastikowa tubka z zakrętką. Osobiście wolę zamykanie na klik, bo często taka zakrętka mi spada i turla się, ucieka przede mną :). A tego za bardzo nie lubię. 

Skład: INCI: Aqua, Octyldodecanol, Cetearyl Ethylhexanoate, Cetyl Alcohol, Glycerin (gliceryna), Panthenol (pantenol), Glyceryl Stearate Citrate, Stearyl Alcohol, Petrolatum, Glyceryl Stearate, Rosa Moschata Seed Oil (nasiona róży piżmowej), Sodium Palmitoyl Proline, Nymphaea Alba Flower Extract (wyciąg z grzybienia białego), Retinyl Palmitate, Caprylic/Capric Triglyceride, Tocopherol (witamina E), Sodium Acrylate, Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Hydrogenated Polydecene/ Laureth-7,Acrylates/ C10-30, Alkyl Acrylate Crosspolymer, Phenoxyethanol/ Ethylhexylglycerin, Parfum, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, BHA, Lactic Acid, Limonene, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone.

 

Krem do rąk - serum regeneracyjne jest białe i bardzo treściwe, takie kremowe w konsystencji. Pachnie ładnie i naturalnie, delikatnie i ten zapach nie utrzymuje się długo. Jeśli chodzi o regenerację, działanie to zdarzyło mi się sięgnąć po to serum w totalnie kryzysowej sytuacji. A mianowicie kiedy moje dłonie bardzo głośno wołały o pomoc. Kostki na dłoniach miałam bardzo szorstkie i czerwone. I wtedy właśnie zaczęłam stosować to serum Regenerum. Na początku niespecjalnie mi pomagało. Szczypało w kostkach podczas aplikacji. Z czasem jednak moje zaczerwienia znikały, a skóra na dłoniach regenerowała się. Ja wiem, że nie powinnam doprowadzić  do takiego ciężkiego stanu moich dłoni. Jednak stało się. Potrzebowałam częściej stosować serum i w większej ilości. Po krótkim czasie poprawił się stan mojej skóry i aplikacja była w mniejszej ilości. Moje dłonie były w coraz lepszej kondycji, ale ciągle na chwilę. Bo zimno, zmiana temperatury, nie zawsze po umyciu dłoni sięgałam po krem. Więc regenerowałam je w tak zwanej wolnej chwili, a często już w ogromnej potrzebie. Uważam, że to serum powinnam po prostu używać regularnie, czego nie robiłam. Bo regeneruje skórę, zmiękcza ją, a jednocześnie skóra się nie lepi i szybko wchłania ten krem. Skóra nie pozostaje też tłusta, śliska. To jest bardzo ważne. 

Polecam to serum regeneracyjne do rąk, ale podpowiem dbajcie regularnie o skórę dłoni, a to serum pomoże naprawdę świetnie. Jest bardzo wydajne, nie potrzeba wielkiej ilości na każdą aplikację. Ma działanie kojące, nawilżające i regenerujące. Znacie już je może?